Ratowanie ginących odmian roślin i owoców to jedno z zadań programu Odnowy Wsi
Ratowanie m.in. ginących odmian owoców i roślin to główny cel najnowszej edycji projektu "Bioróżnorodność Opolszczyzny - skarbem dziedzictwa przyrodniczego". Przez ostatnie lata lokalne grupy działania zajmowały się głównie remontem i budową infrastruktury na wsiach oraz aktywizacją kulturową i społeczną mieszkańców.
- Teraz stawiamy akcent na ratowanie sadów i drzew typowych dla naszego regionu - mówi Wiesław Kryniewski, dyrektor Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Wsi UMWO.
- Dotychczas program odnowy wsi realizował różne działania, skupione były one na remoncie bądź budowie domów spotkań, wiat, poprawieniu infrastruktury, budowie tras rowerowych. Obecnie naszym celem jest zachęcenie do zainteresowania się bioróżnorodnością Opolszczyzny. Chodzi o zakładanie tradycyjnych sadów, bądź ich odtwarzanie. Jest to ochrona zasobów przyrodniczych, które posiadamy, te które warto zachować, czy te których nie chcemy utrzymywać, bądź zepsuć innymi gatunkami – dodaje Kryniewski.
Liderzy lokalnych grup działania oraz sołtysi z województwa opolskiego przez najbliższe tygodnie będą spotykać się z ekspertami i przyrodnikami, aby stworzyć mapę potrzeb.
- Zależy nam na produktach regionalnych, a do ich przygotowania niezbędna jest odnowa wymierających odmian owoców - mówi Katarzyna Machowska z Gierszowic w gminie Olszanka.
- Ludzie sami wycinają drzewa, jest to spowodowane tym, że usychają czy są atakowane przez różne grzyby. Brakuje wieloletnich drzew owocowych. Część młodych osób nie wie jak wygląda drzewo pigwy. My wracamy do tych tradycji sadowniczych, jakie znane były naszym dziadkom – dodaje Machowska.
Ewelina Budarowska, ekspert z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, zaznacza, że na ministerialnej liście jest 100 różnych odmian samych jabłoni, które zagrożone są wyginięciem.
- Prowadzenie sadów tradycyjnych jest pracochłonne - zaznacza Budarowska.
- Jest to cały długotrwały cykl. Na początku należy przygotować pola, założyć szkółki, gdzie będzie odbywało się przygotowywanie sadzonek, później sad należy utrzymać – dodaje Budarowska.
Celem programu jest zwrócenie uwagi mieszkańców wsi na potrzebę ochrony przyrody, rodzimych gatunków roślin, obszarów cennych przyrodniczo, w tym obszarów Natura 2000.
- Dotychczas program odnowy wsi realizował różne działania, skupione były one na remoncie bądź budowie domów spotkań, wiat, poprawieniu infrastruktury, budowie tras rowerowych. Obecnie naszym celem jest zachęcenie do zainteresowania się bioróżnorodnością Opolszczyzny. Chodzi o zakładanie tradycyjnych sadów, bądź ich odtwarzanie. Jest to ochrona zasobów przyrodniczych, które posiadamy, te które warto zachować, czy te których nie chcemy utrzymywać, bądź zepsuć innymi gatunkami – dodaje Kryniewski.
Liderzy lokalnych grup działania oraz sołtysi z województwa opolskiego przez najbliższe tygodnie będą spotykać się z ekspertami i przyrodnikami, aby stworzyć mapę potrzeb.
- Zależy nam na produktach regionalnych, a do ich przygotowania niezbędna jest odnowa wymierających odmian owoców - mówi Katarzyna Machowska z Gierszowic w gminie Olszanka.
- Ludzie sami wycinają drzewa, jest to spowodowane tym, że usychają czy są atakowane przez różne grzyby. Brakuje wieloletnich drzew owocowych. Część młodych osób nie wie jak wygląda drzewo pigwy. My wracamy do tych tradycji sadowniczych, jakie znane były naszym dziadkom – dodaje Machowska.
Ewelina Budarowska, ekspert z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, zaznacza, że na ministerialnej liście jest 100 różnych odmian samych jabłoni, które zagrożone są wyginięciem.
- Prowadzenie sadów tradycyjnych jest pracochłonne - zaznacza Budarowska.
- Jest to cały długotrwały cykl. Na początku należy przygotować pola, założyć szkółki, gdzie będzie odbywało się przygotowywanie sadzonek, później sad należy utrzymać – dodaje Budarowska.
Celem programu jest zwrócenie uwagi mieszkańców wsi na potrzebę ochrony przyrody, rodzimych gatunków roślin, obszarów cennych przyrodniczo, w tym obszarów Natura 2000.