"Będzie bezpiecznie". Ociepa nie boi się o festiwal. Dziś kolejny protest przeciwników Dużego Opola
- Jeśli ktoś chce pluć we własne gniazdo, to sam wystawia sobie świadectwo - tak Marcin Ociepa, przewodniczący opolskiej Rady Miasta, komentuje zapowiedzi zagłuszenia tegorocznego festiwalu przez przeciwników powiększenia Opola.
Przypomnijmy: protestujący zagrozili, że po raz pierwszy w historii opolskie święto piosenki zostanie "zbojkotowane, zakłócone i zagłuszone". Liczą na to, że dzięki tej akcji ich zdanie na temat powiększenia Opola pozna cała Polska.
- Pytanie, czy ktoś chce zaistnieć w sensie pozytywnym, czy się skompromitować - mówi Ociepa. - Powiem tak: festiwal polskiej piosenki jest wielkim świętem polskiej piosenki i jest dobrem wspólnym wszystkich mieszkańców tego regionu,
Na pytanie, czy władze miasta uprzedziły TVP o planach zakłócenia imprezy, przewodniczący RM odpowiedział, że nie ma takiej potrzeby, bo festiwal będzie z pewnością profesjonalnie zabezpieczony.
- Mogę zapewnić, że wszyscy będą się czuli bezpiecznie na terenie amfiteatru, na terenie festiwalu, a wszelkie negatywne zjawiska będą bezzwłocznie eliminowane - zapewnia Ociepa.
Dodajmy, że dziś na godzinę 15:00 przeciwnicy Dużego Opola zapowiedzieli kolejny protest. Ma mieć formę happeningu pod hasłem "Gdzie jest wojewoda?". Piotr Libawski z Komitetu Tak dla Samorządności spodziewa się udziału około 200 osób.
- Pytanie, czy ktoś chce zaistnieć w sensie pozytywnym, czy się skompromitować - mówi Ociepa. - Powiem tak: festiwal polskiej piosenki jest wielkim świętem polskiej piosenki i jest dobrem wspólnym wszystkich mieszkańców tego regionu,
Na pytanie, czy władze miasta uprzedziły TVP o planach zakłócenia imprezy, przewodniczący RM odpowiedział, że nie ma takiej potrzeby, bo festiwal będzie z pewnością profesjonalnie zabezpieczony.
- Mogę zapewnić, że wszyscy będą się czuli bezpiecznie na terenie amfiteatru, na terenie festiwalu, a wszelkie negatywne zjawiska będą bezzwłocznie eliminowane - zapewnia Ociepa.
Dodajmy, że dziś na godzinę 15:00 przeciwnicy Dużego Opola zapowiedzieli kolejny protest. Ma mieć formę happeningu pod hasłem "Gdzie jest wojewoda?". Piotr Libawski z Komitetu Tak dla Samorządności spodziewa się udziału około 200 osób.