- Sprawa jest precedensowa, bo po raz pierwszy mamy do czynienia z interwencją prokuratury - powiedział na antenie Radia Opole Marcin Ociepa, przewodniczący Rady Miasta. - Rada Miasta jest organem o charakterze parlamentarnym, politycznym, to znaczy nic nie można nakazać Radzie Miasta. W związku z tym radni zostali poinformowani o pismach prokuratury i Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie, natomiast nie pojawiła się jeszcze inicjatywa o charakterze uchwałodawczym - dodaje Ociepa.

Zanim taka inicjatywa zostanie podjęta, przewodniczący RM chce poznać zdanie mieszkańców Gosławic.

- Zwróciłem się do rady dzielnicy Gosławice, czyli do mieszkańców zainteresowanych, z prośbą o wyrażenie opinii, ale nie tak ogólnie, bo tutaj nie ma postulatu likwidacji pomnika, tylko są cztery wskazówki, jak należy ten pomnik skorygować - informuje Ociepa.

Przypomnijmy: prokuratura, opierając się na opinii Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Narodu Polskiego, chce usunięcia Żelaznego Krzyża i figury leżącego żołnierza, umieszczenia na pomniku tablicy w języku polskim oraz zastąpienia określenia "polegli bohaterowie" słowami "ofiary I wojny światowej".

Dodajmy, że opolscy radni w 2010 roku zgodzili się na pomnik w obecnym kształcie.