Przemytnik wpadł podczas rutynowej kontroli prowadzonej przez służby celne na opolskim odcinku A4 w powiecie brzeskim. Pasażerowie busa wracali z Holandii. W czasie przeszukania pies służbowy zaznaczył jedną z toreb, w której znajdowały się m.in. słoiki z kremem orzechowym. Posiadały one oryginalnie zamknięcia i niezerwane zabezpieczenia fabryczne.

Po ich otwarciu funkcjonariusze znaleźli, całkowicie zatopione w ich kremowej zawartości, woreczki foliowe oklejone taśmą klejącą, a w nich różowe tabletki. Swoim wyglądem przypominały one do złudzenia cukierki dla dzieci i do tego opatrzone były logiem popularnych wśród maluchów lizaków Chupa-Chups.

Przeprowadzone przez celników badanie narkotestem wykazało, że to nie słodycze lecz tabletki z MDMA, zwane popularnie Ecstasy. W sumie w pięciu słoikach znajdowało się 2940 sztuk narkotyku, o czarnorynkowej wartości blisko 30 tysięcy złotych.

Do nielegalnej przesyłki przyznał się kierowca pojazdu, ale zaznaczył, że nie jest ona jego własnością, a bagaż miał dostarczyć pod wskazany adres. Dlatego też celnicy wraz z funkcjonariuszami CBŚP w Opolu podjęli działania celem ustalenia docelowego odbiorcy narkotyków. Okazał się nim 25-letni mieszkaniec Lewina Brzeskiego. Oświadczył on funkcjonariuszom, że wprawdzie oczekiwał przesyłki z Holandii, ale wyłącznie z płynami i chemią gospodarczą.

Młody mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Brzegu celem przesłuchania w charakterze podejrzanego. Za przywóz z Holandii znacznej ilości środków odurzających grozi mu kara pozbawienia w wymiarze nie krótszym niż 3 lata.
Prokurator zastosował wobec mężczyzny dozór policyjny, a śledztwo powierzył Komendzie Powiatowej Policji w Brzegu.