Wyścigi smoczych łodzi na Odrze, czyli IV Regaty Piastowskie w Opolu
Trwają zmagania w ramach IV Regat Piastowskich w Opolu. - W wyścigach na Odrze startują osady reprezentujące uczelnie z kilku miast Polski - mówi Anna Chojnowska z Akademickiego Związku Sportowego Uniwersytetu Opolskiego.
- Przyjechały do nas drużyny z Krakowa, Gliwic i Katowic. Startuje również Uniwersytet Opolski, który reprezentuje Opole. Są drużyny zarówno kobiece, jak i męskie. Obecnie wyłoniony już został finał damski, a mężczyźni kończą właśnie walki w grupach. Około godziny 15:00-16:00 będą rozgrywane finały damskich i męskich osad - wyjaśnia.
W tegorocznej rywalizacji nie bierze udziału Politechnika Opolska, dlatego w samotnym "wyścigu" otwierającym regaty, Derby Opola wygrał Uniwersytet Opolski.
Mimo niesprzyjającej pogody atmosfera wśród zawodników jest gorąca. Wiosłujący podkreślają, że najważniejsze jest równe tempo, które nadaje bębniarz.
- Musimy płynąć pod wiatr, więc jednak trzeba włożyć w to wszystko więcej siły. Na początku był wiatr i trochę padało, ale dałyśmy radę stawić czoła pogodzie - mówi Elwira.
- Najważniejsze jest to, żeby wszyscy równo wiosłowali, bo inaczej łódka po prostu nie popłynie - tłumaczy Marcin.
Chojnowska dodaje, że organizatorzy zapewniają także atrakcje dla widzów.
- Na nadodrzańskim bulwarze przygotowana jest specjalna strefa. Mieszkańcy mogą tam zjeść kiełbaskę, popatrzeć jak ścigają się zawodnicy, a dzieciaki mogą się pobawić i pomalować twarze - zaznacza.
IV Regaty Piastowskie odbywają się pod patronatem prezydenta Opola i są częścią Piastonaliów, których patronem medialnym jest Radio Opole.
W tegorocznej rywalizacji nie bierze udziału Politechnika Opolska, dlatego w samotnym "wyścigu" otwierającym regaty, Derby Opola wygrał Uniwersytet Opolski.
Mimo niesprzyjającej pogody atmosfera wśród zawodników jest gorąca. Wiosłujący podkreślają, że najważniejsze jest równe tempo, które nadaje bębniarz.
- Musimy płynąć pod wiatr, więc jednak trzeba włożyć w to wszystko więcej siły. Na początku był wiatr i trochę padało, ale dałyśmy radę stawić czoła pogodzie - mówi Elwira.
- Najważniejsze jest to, żeby wszyscy równo wiosłowali, bo inaczej łódka po prostu nie popłynie - tłumaczy Marcin.
Chojnowska dodaje, że organizatorzy zapewniają także atrakcje dla widzów.
- Na nadodrzańskim bulwarze przygotowana jest specjalna strefa. Mieszkańcy mogą tam zjeść kiełbaskę, popatrzeć jak ścigają się zawodnicy, a dzieciaki mogą się pobawić i pomalować twarze - zaznacza.
IV Regaty Piastowskie odbywają się pod patronatem prezydenta Opola i są częścią Piastonaliów, których patronem medialnym jest Radio Opole.