Czarny kot symbolem Nocy Muzeów w Muzeum Śląska Opolskiego w Opolu
Czarny Kot, dominował w piątkowy wieczór i w nocy w Muzeum Śląska Opolskiego. W ramach IX Nocy Muzeów rozmawiano o kocie, w różnych ujęciach. Pracownicy instytucji odkrywali przed zwiedzającymi znaczenie zwierząt dla ludów słowiańskich. Dla dzieci przygotowano zajęcia plastyczne.
- Wszystko, co przygotowaliśmy w muzeum związane było z kotem. Prelekcje, zajęcia dla dzieci, warsztaty. Nie mogło przecież być inaczej w piątek trzynastego. Kot jest symbolem pecha, więc wykorzystujemy go permanentnie. Koty też występowały w spektaklu ogniowym. Koty od kultury słowiańskiej bardzo dużo znaczyły – opowiada Natalia Ciępka, pracownik muzeum.
- Odczarujemy muzeum odczarowując kota i inne zwierzęta z kultury Słowiańskiej. Słowianie bardzo szanowali zwierzęta i dość często stawiali zwierzęta wyżej niż siebie. Uważali, że zwierzęta są częścią natury i tą naturę pielęgnowali. Zwierzęta uosabiały duchy i demony, więc należało je chronić – opowiada Agnieszka Szczęsna, prowadząca wykłady.
Chętni mogli również zwiedzać stałe ekspozycje przygotowane przez muzeum. Największym zainteresowaniem cieszyła się kamienica czynszowa.
Na zakończenie tej niepowtarzalnej nocy przed schodami kościoła Matki Boskiej Bolesnej i św. Wojciecha odbył się spektakl ognia w wykonaniu teatru „Mantikora”.
- Odczarujemy muzeum odczarowując kota i inne zwierzęta z kultury Słowiańskiej. Słowianie bardzo szanowali zwierzęta i dość często stawiali zwierzęta wyżej niż siebie. Uważali, że zwierzęta są częścią natury i tą naturę pielęgnowali. Zwierzęta uosabiały duchy i demony, więc należało je chronić – opowiada Agnieszka Szczęsna, prowadząca wykłady.
Chętni mogli również zwiedzać stałe ekspozycje przygotowane przez muzeum. Największym zainteresowaniem cieszyła się kamienica czynszowa.
Na zakończenie tej niepowtarzalnej nocy przed schodami kościoła Matki Boskiej Bolesnej i św. Wojciecha odbył się spektakl ognia w wykonaniu teatru „Mantikora”.