- W drugiej z krypt, w północnej nawie, znaleziono szczątki ludzkie zanurzone w wapnie, które mogą pochodzić z XVII w. - mówi antropolog Agata Hałuszko z instytutu Antropologii Uniwersytetu Wrocławskiego.

-Te szczątki są wtórnie usytuowane. Mogą one być zsypane z sarkofagów, które wcześniej mogły tutaj się znajdować. Szczątki były przemieszczane i pierwotnie mogły być złożone pod Opolem. Obecnie liczymy, ile jest tutaj pochowanych osób. Zachowały się fragmenty tkanin – dodaje Hałuszko.

Kościół katedralny był wielokrotnie przebudowywany, a jego obecny kształt i wielkość znacząco odbiegają od pierwotnego wyglądu.

-Katedra opolska może skrywać wiele ludzkich szczątków, nawet sprzed XIII w. - dodaje archeolog Maciej Krzywka.

-Pierwotny kościół był mniejszy i rozbudowywany w stronę wschodnią. Korpus i prezbiterium były powiększane. Im bardziej na zachód, tym więcej będzie tych pochówków. W opolskiej katedrze, gdziekolwiek nie wbije się łopatę, wychodzą ludzkie szczątki – dodaje Krzywka.

Ewentualne udostępnienie krypt dla zwiedzających będzie możliwe po ich zabezpieczeniu i odkażeniu. Szczątki z pierwszej krypty będą badane przez specjalistów, którzy dokładnie ocenią ich wiek i pochodzenie. Przewiduje się również badanie podziemi katedry specjalistycznym georadarem.