Nie do końca wiadomo, jak będzie wyglądać kozielski rynek, ale jest już termin remontu
Kozielski rynek wciąż będzie mieć fontannę, ale w dalszym ciągu nie będzie tam ogródków piwnych. Władze Kędzierzyna-Koźla zastanawiają się, w jaki sposób wyremontować jedną z wizytówek miasta.
Jak mówi prezydent Sabina Nowosielska, po rezygnacji z partnerstwa publiczno-prywatnego trzeba dobrze zaplanować prace, bo na pewno nie uda się zrobić wszystkiego na raz. – Cały przyszły rok będzie poświęcony projektowaniu, uzgodnieniom i zdobywaniu pozwoleń, a w 2018 roku rozpoczniemy remont – informuje.
- Architekt jeszcze nie został wybrany – na razie przelewamy nasze pomysły na papier, ale zrobimy tak, żeby było nas stać. Najpierw zajmiemy się samym rynkiem, a później ulicami prowadzącymi do niego. Rynek ma być przyjazny i reprezentatywny dla miasta. Powinny odbywać się tam różne imprezy, na przykład te organizowane przez Miejski Ośrodek Kultury - dodaje.
Rozstawienie ogródków piwnych jest z kolei niemożliwe, bo przez rynek biegnie pas drogowy.
- Architekt jeszcze nie został wybrany – na razie przelewamy nasze pomysły na papier, ale zrobimy tak, żeby było nas stać. Najpierw zajmiemy się samym rynkiem, a później ulicami prowadzącymi do niego. Rynek ma być przyjazny i reprezentatywny dla miasta. Powinny odbywać się tam różne imprezy, na przykład te organizowane przez Miejski Ośrodek Kultury - dodaje.
Rozstawienie ogródków piwnych jest z kolei niemożliwe, bo przez rynek biegnie pas drogowy.