- Nie oceniam, kto ma rację, czy ci rodzice, którzy posyłają 6 – latki do pierwszej klasy, czy też ci, którzy przedłużają im o rok czas zabawy. Faktem jest natomiast, że w całej otmuchowskiej gminie do klasy pierwszej pójdzie we wrześniu jedynie 11 dzieci.

- Są to siedmiolatki, które zostały w przedszkolach z ubiegłego roku – mówi burmistrz Otmuchowa Jan Woźniak. Przyznaje, że to duży problem dla gminnej oświaty, bowiem tak mała grupa nie pozwala na powstanie osobnej klasy.

- Zastanawiamy się nad różnymi rozwiązaniami, bierzemy także pod uwagę wariant dowożenia dzieci do szkół w pobliskiej Nysie, bo tam są wolne miejsca. Decyzja jeszcze nie zapadła – mówi Woźniak