Rodzeństwo z Kałkowa już bezpieczne, lecz rozdzielone. Placówka opiekuńcza jest przepełniona
Piątka dzieci z Kałkowa w gminie Otmuchów, których rodzice mieli 4 promile alkoholu we krwi, trafiła już do Centrum Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych w Paczkowie. Dzisiaj (29.04) nyski sąd wydał formalne postanowienie w tej sprawie. Z powodów organizacyjnych dzieci musiały jednak zostać rozdzielone.
- Mamy przepełnienie we wszystkich trzech naszych placówkach. Dlatego najmłodsza - 3-letnia dziewczynka, została umieszczona w sąsiedniej Jasienicy Górnej, pozostała czwórka jest w placówce w Paczkowie. Musiałam szybko podjąć decyzję, nie dało się inaczej - mówi dyrektor centrum Sylwia Sadowska-Klimas.
Dyrektorka zapewnia, że dzieci czują się dobrze, szybko się adaptują i takie zdarzenie nie jest dla nich szokiem zważywszy, że już wcześniej dochodziło w tej rodzinie do trudnych dla dzieci sytuacji. Rodzeństwo ma przez cały czas między sobą kontakt telefoniczny, będą także systematycznie się odwiedzać i razem spędzać czas.
Dzisiaj sąd rodzinny w Nysie wydał decyzję o umieszczeniu rodzeństwa w placówce opiekuńczo-wychowawczej.
- Widziałam się w sądzie z matką tych dzieci. Powoli zaczyna do rodziców docierać powaga tej sytuacji i konieczność popracowania nad sobą. Będziemy ustalać zasady odwiedzin dzieci – mówi Sylwia Sadowska-Klimas.
Jak informowaliśmy, do zajścia doszło wczoraj (28.04). Piątka dzieci była pozbawiona opieki, matka miała 4 promile alkoholu, dla ojca zabrakło skali w alkomacie (podziałka jest do 4 promili). Najstarsze dziecko ma 16 lat, najmłodsze 3 lata. Wstępnie policja mówiła o 2–letniej dziewczynce, po dokładnym sprawdzeniu dokumentów okazało się, że jest to 3-latka. Była bardzo brudna i zaniedbana.
Dyrektorka zapewnia, że dzieci czują się dobrze, szybko się adaptują i takie zdarzenie nie jest dla nich szokiem zważywszy, że już wcześniej dochodziło w tej rodzinie do trudnych dla dzieci sytuacji. Rodzeństwo ma przez cały czas między sobą kontakt telefoniczny, będą także systematycznie się odwiedzać i razem spędzać czas.
Dzisiaj sąd rodzinny w Nysie wydał decyzję o umieszczeniu rodzeństwa w placówce opiekuńczo-wychowawczej.
- Widziałam się w sądzie z matką tych dzieci. Powoli zaczyna do rodziców docierać powaga tej sytuacji i konieczność popracowania nad sobą. Będziemy ustalać zasady odwiedzin dzieci – mówi Sylwia Sadowska-Klimas.
Jak informowaliśmy, do zajścia doszło wczoraj (28.04). Piątka dzieci była pozbawiona opieki, matka miała 4 promile alkoholu, dla ojca zabrakło skali w alkomacie (podziałka jest do 4 promili). Najstarsze dziecko ma 16 lat, najmłodsze 3 lata. Wstępnie policja mówiła o 2–letniej dziewczynce, po dokładnym sprawdzeniu dokumentów okazało się, że jest to 3-latka. Była bardzo brudna i zaniedbana.