Korzeniowski przekazuje Bule władzę w opolskiej Platformie Obywatelskiej
Zmiany w opolskiej Platformie Obywatelskiej. Ze stanowiska przewodniczącego, po 15 latach, zrezygnował poseł Leszek Korzeniowski, Na jego miejsce jednogłośnie wybrany został marszałek regionu Andrzej Buła.
Podczas poniedziałkowego (25.04) zarządu wskazani zostaną kandydaci na sekretarza i skarbnika partii, bo zgodnie ze statutem obecni - Szymon Ogłaza i Edward Gondecki - złożyli rezygnację razem z przewodniczącym.
- Dobre zarządzanie czasem i odpowiedni dobór ludzi do zarządu regionu w zasadniczy sposób ułatwią mi bycie szefem - twierdzi marszałek i dodaje, że wyzwaniem będzie przygotowanie do wyborów samorządowych.
- Sukces można osiągnąć, kiedy jest dobrze zaplanowana praca i odpowiedni zespół ludzi. Jestem trenerem w sportach drużynowych, więc tutaj ta drużyna naprawdę będzie odgrywała ważną rolę. Istotne będzie też przypisanie pewnych ról konkretnym osobom, bo nie jest nas aż tak dużo, żebyśmy mogli sobie powiedzieć, że ktoś się nie nadaje. Musimy zrobić tak, żeby każdy, kto ma jakiś potencjał, mógł pracować na rzecz partii - tłumaczy.
Buła zapowiada, że będzie korzystał z pomocy swojego poprzednika oraz że będzie go angażował, jako posła, w nowe projekty i aktywność sejmową w obszarze przedsiębiorczości.
- Kariera Andrzeja Buły jest dość mocno związana z moją osobą - mówi Korzeniowski. - Jest to mój polityczny wychowanek. Cieszę się bardzo, że to właśnie on może zastąpić mnie na tej zaszczytnej funkcji i sprawować funkcję przewodniczącego w czasach, które nie są dla nas, dla naszej partii i dla wszystkich Polaków zbyt łatwe - podkreśla.
Korzeniowski dodaje, że na razie zostaje w polityce, choć czas wzmożonej aktywności politycznej uważa za zakończony. - Do końca kadencji będę posłem, ale w następnej nie zamierzam już kandydować - wyjaśnia.
- Dobre zarządzanie czasem i odpowiedni dobór ludzi do zarządu regionu w zasadniczy sposób ułatwią mi bycie szefem - twierdzi marszałek i dodaje, że wyzwaniem będzie przygotowanie do wyborów samorządowych.
- Sukces można osiągnąć, kiedy jest dobrze zaplanowana praca i odpowiedni zespół ludzi. Jestem trenerem w sportach drużynowych, więc tutaj ta drużyna naprawdę będzie odgrywała ważną rolę. Istotne będzie też przypisanie pewnych ról konkretnym osobom, bo nie jest nas aż tak dużo, żebyśmy mogli sobie powiedzieć, że ktoś się nie nadaje. Musimy zrobić tak, żeby każdy, kto ma jakiś potencjał, mógł pracować na rzecz partii - tłumaczy.
Buła zapowiada, że będzie korzystał z pomocy swojego poprzednika oraz że będzie go angażował, jako posła, w nowe projekty i aktywność sejmową w obszarze przedsiębiorczości.
- Kariera Andrzeja Buły jest dość mocno związana z moją osobą - mówi Korzeniowski. - Jest to mój polityczny wychowanek. Cieszę się bardzo, że to właśnie on może zastąpić mnie na tej zaszczytnej funkcji i sprawować funkcję przewodniczącego w czasach, które nie są dla nas, dla naszej partii i dla wszystkich Polaków zbyt łatwe - podkreśla.
Korzeniowski dodaje, że na razie zostaje w polityce, choć czas wzmożonej aktywności politycznej uważa za zakończony. - Do końca kadencji będę posłem, ale w następnej nie zamierzam już kandydować - wyjaśnia.