Droga pępicka nadal niebezpieczna. Skarbimierz poprawi bezpieczeństwo
Trasa łącząca Brzeg ze strefą inwestycją na byłym poradzieckim lotnisku od lat owiana jest złą sławą. Policjanci w ubiegłym roku odnotowali tam kilkanaście zdarzeń, w tym roku służby ratownicze interweniowały co najmniej trzy razy. W czwartek zginął tam 23 – letni kierowca opla, który czołowo zderzył się z bmw. Funkcjonariusze brzeskiej drogówki przyznają, że problemem nie jest sama droga, a prędkość. Nawierzchnia jest równa, a ostre zakręty w odpowiedni sposób oznakowane. Władze Skarbimierza chcą jednak zadbać o bezpieczeństwo na tym odcinku.
Zastępca wójta Jacek Monkiewicz mówi o odseparowaniu pieszych i rowerzystów.
- Jesteśmy w tej chwili na etapie projektowania niezależnej ścieżki rowerowej wzdłuż pasa istniejącej drogi. Chodzi o to, by odseparować chociaż tych rowerzystów i niektórych pieszych.
Dodatkowo zmieni się oznakowanie. Planuje się wydłużenie odcinków drogi pępickiej, na których obowiązywać będzie ograniczenie prędkości do 60km/h.
- Chcemy zakres tego ograniczenia jeszcze wydłużyć, a ponadto umieścimy tam znaki informujące o pieszych, bo jak wiemy, drogą tą poruszają się wszyscy użytkownicy. Od spacerowiczów, rowerzystów, bo kierowców aut osobowych i dużych tirów – dodaje na koniec Monkiewicz.
Do sprawy wracamy w jutrzejszej Loży Radiowej.
- Jesteśmy w tej chwili na etapie projektowania niezależnej ścieżki rowerowej wzdłuż pasa istniejącej drogi. Chodzi o to, by odseparować chociaż tych rowerzystów i niektórych pieszych.
Dodatkowo zmieni się oznakowanie. Planuje się wydłużenie odcinków drogi pępickiej, na których obowiązywać będzie ograniczenie prędkości do 60km/h.
- Chcemy zakres tego ograniczenia jeszcze wydłużyć, a ponadto umieścimy tam znaki informujące o pieszych, bo jak wiemy, drogą tą poruszają się wszyscy użytkownicy. Od spacerowiczów, rowerzystów, bo kierowców aut osobowych i dużych tirów – dodaje na koniec Monkiewicz.
Do sprawy wracamy w jutrzejszej Loży Radiowej.