W Brzegu odbyła się Nocna Dycha. Na starcie stanęło kilkuset biegaczy
Takiej imprezy dla biegaczy jeszcze w Brzegu nie było. Punktualnie o 20 ruszyła Nocna Dycha, czyli dziesięciokilometrowy bieg ulicami miasta. Brało w nim udział blisko 900 uczestników. Najlepsi pokonali ten dystans w niecałe 40 minut. Start i metę umiejscowiono na Placu Zamkowym.
Limit wynosił 800 uczestników, ale przed samym startem liczba ta znacznie wzrosła.
- Już mamy 850, ale co będzie dalej zobaczymy. Sporo ludzi chce się jeszcze zapisać. Gdybyśmy nie zamknęli listy 31 marca, mielibyśmy grubo ponad tysiąc uczestników – mówił dyrektor zawodów Roman Zok z klubu lekkoatletycznego Kotwica Brzeg.
Każdy z biegaczy do imprezy przygotowywał się indywidualnie.
- Ja biegałem trzy razy w tygodniu na różnych dystansach, od 6 do 10 kilometrów, ale w rzeczywistości 6-7 km w zupełności wystarczyło, by do Nocnej Dychy się przygotować. Liczę dziś na życiówkę poniżej 52 minut – tłumaczył Łukasz Gil, brzeski amator biegania.
Dystans sobotniego biegu, zdaniem organizatorów, jest wystarczający.
- Brzeg jest małym miastem i te 10 kilometrów ulicami to idealny dystans, ale przygotowanie samej trasy było trudne – dodaje na koniec Roman Zok.
Bieg odbywał się m.in. ulicą Zamkową, Ofiar Katynia, Starobrzeską, Słowackiego, Poprzeczną i zakończył się na Placu Zamkowy przed Muzeum Piastów Śląskich.
Radio Opole patronowało temu wydarzeniu.
- Już mamy 850, ale co będzie dalej zobaczymy. Sporo ludzi chce się jeszcze zapisać. Gdybyśmy nie zamknęli listy 31 marca, mielibyśmy grubo ponad tysiąc uczestników – mówił dyrektor zawodów Roman Zok z klubu lekkoatletycznego Kotwica Brzeg.
Każdy z biegaczy do imprezy przygotowywał się indywidualnie.
- Ja biegałem trzy razy w tygodniu na różnych dystansach, od 6 do 10 kilometrów, ale w rzeczywistości 6-7 km w zupełności wystarczyło, by do Nocnej Dychy się przygotować. Liczę dziś na życiówkę poniżej 52 minut – tłumaczył Łukasz Gil, brzeski amator biegania.
Dystans sobotniego biegu, zdaniem organizatorów, jest wystarczający.
- Brzeg jest małym miastem i te 10 kilometrów ulicami to idealny dystans, ale przygotowanie samej trasy było trudne – dodaje na koniec Roman Zok.
Bieg odbywał się m.in. ulicą Zamkową, Ofiar Katynia, Starobrzeską, Słowackiego, Poprzeczną i zakończył się na Placu Zamkowy przed Muzeum Piastów Śląskich.
Radio Opole patronowało temu wydarzeniu.