Wójt Lasowic Wielkich ma spotkać się z parafianami w sprawie wycinki drzew
Wracamy do sprawy wycinki drzew przy kościele w Laskowicach sprzed ponad trzech lat.
Chodzi o wycięcie bez zezwolenia 14 drzew różnych gatunków i nałożenie na proboszcza kary sięgającej blisko 350 tysięcy złotych. Pieniędzy nie wyegzekwowano, bo ksiądz Jan Konik dwukrotnie odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Opolu, które uchyliło decyzję.
Teraz ukarani mogą zostać wszyscy parafianie, czyli mieszkańcy Tuł, Osi i Laskowic.
- Nie mogę pozostawić tej sprawy bez wymierzenia kary - wyjaśnia Daniel Gagat, wójt Lasowic Wielkich i zapowiada podjęcie kolejnych kroków.
- Jest problem, bo być może będzie trzeba wystawić decyzję na parafię i obciążyć mieszkańców, którzy niekoniecznie zawinili w tej sprawie. Będzie to niepopularna decyzja, chcę się spotkać z radą parafialną, porozmawiać i uprzedzić o swoich planach - zaznacza.
Wójt twierdzi, że obecne przepisy dopuszczają obniżenie kary ze względu na okoliczności wycinki drzew, dlatego być może będzie ona znacznie niższa.
Teraz ukarani mogą zostać wszyscy parafianie, czyli mieszkańcy Tuł, Osi i Laskowic.
- Nie mogę pozostawić tej sprawy bez wymierzenia kary - wyjaśnia Daniel Gagat, wójt Lasowic Wielkich i zapowiada podjęcie kolejnych kroków.
- Jest problem, bo być może będzie trzeba wystawić decyzję na parafię i obciążyć mieszkańców, którzy niekoniecznie zawinili w tej sprawie. Będzie to niepopularna decyzja, chcę się spotkać z radą parafialną, porozmawiać i uprzedzić o swoich planach - zaznacza.
Wójt twierdzi, że obecne przepisy dopuszczają obniżenie kary ze względu na okoliczności wycinki drzew, dlatego być może będzie ona znacznie niższa.