Rezolucja w sprawie większego Opola przyjęta przez sejmik. Wiśniewski zadowolony
Rezolucja w sprawie powiększenia Opola została przyjęta przez sejmik województwa opolskiego. Czytamy w niej między innymi, że "wzmacnianie regionu przez rozwój miasta powinno następować z poszanowaniem podmiotowości lokalnych społeczności oraz obowiązującego prawa i uznanych zasad współdziałania i demokracji.”
Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski mówi, że jest zadowolony z przyjętego tekstu rezolucji.
- Cieszę się, że sejmik odchodzi od tej jednostronnej deklaracji Mniejszości Niemieckiej, bo przyjęcie rezolucji w formule zaproponowanej przez Mniejszość oznaczało, że sejmik województwa staje się formułą, w której tylko jedno stronnictwo jest reprezentowane - mówi Arkadiusz Wiśniewski. - Również miło przyjmuję głosy dotyczące tego, że potrzebne są nadzwyczajne działania związane z sytuacją województwa - podkreśla.
Zdaniem prezydenta Wiśniewskiego większe Opole to rozwój nie tylko miasta, ale też silniejsze województwo.
Podczas głosowania za przyjęciem uchwały głosowało 19 radnych 2 wstrzymało się od głosu 4 radnych PiS było przeciw. Radny tego klubu Leszek Antoszczyszyn podkreślił, że jest za większym Opolem. - Chcę, aby Opole się rozwijało i było ośrodkiem kulturotwórczym.
Radni koalicji byli innego zdania, ripostowali, że nie można tego robić kosztem innych.
Marszałek Andrzej Buła tłumaczył - sprzeciwiamy się poszerzaniu Opola kosztem Dobrzenia czy Dąbrowy, ponieważ należy pamiętać, że w ten sposób uszczuplimy tamtejsze budżety - zaznaczył.
- W naszej ocenie przeprowadzenie planu powiększenia Opola było możliwe, ale należało to przeprowadzić od negocjacji, a nie traktować samorządów podmiotowo - mówił Grzegorz Sawicki z PSL. Roman Kolek przewodniczący klubu Mniejszości Niemieckiej uważa, że - ludzie są zniesmaczeni i odbierają pomysł powiększenia Opola jako próbę osiągnięcia sukcesu politycznego dzięki konotacjom politycznym.
Pytany o stanowisko radnych regionu, Arkadiusz Wiśniewski podkreślił, że przyjęta rezolucja nie będzie miała znaczenia przy składaniu wniosku o zmianę granic miasta.
- Wniosek jest gotowy, natomiast oczywiście to, że odbywa się debata na poziomie sejmiku województwa na temat planów związanych z rozwojem miasta jest dobre i potrzebne - stwierdza. - Może tylko szkoda, że do tej debaty nie zaproszono Opola, ale może to taka praktyka, że w tym wypadku można podjąć decyzję bez Opola - dodaje.
Wniosek o zmianę granic Opola musi być złożony do wojewody opolskiego do końca marca, czyli do jutra.
- Cieszę się, że sejmik odchodzi od tej jednostronnej deklaracji Mniejszości Niemieckiej, bo przyjęcie rezolucji w formule zaproponowanej przez Mniejszość oznaczało, że sejmik województwa staje się formułą, w której tylko jedno stronnictwo jest reprezentowane - mówi Arkadiusz Wiśniewski. - Również miło przyjmuję głosy dotyczące tego, że potrzebne są nadzwyczajne działania związane z sytuacją województwa - podkreśla.
Zdaniem prezydenta Wiśniewskiego większe Opole to rozwój nie tylko miasta, ale też silniejsze województwo.
Podczas głosowania za przyjęciem uchwały głosowało 19 radnych 2 wstrzymało się od głosu 4 radnych PiS było przeciw. Radny tego klubu Leszek Antoszczyszyn podkreślił, że jest za większym Opolem. - Chcę, aby Opole się rozwijało i było ośrodkiem kulturotwórczym.
Radni koalicji byli innego zdania, ripostowali, że nie można tego robić kosztem innych.
Marszałek Andrzej Buła tłumaczył - sprzeciwiamy się poszerzaniu Opola kosztem Dobrzenia czy Dąbrowy, ponieważ należy pamiętać, że w ten sposób uszczuplimy tamtejsze budżety - zaznaczył.
- W naszej ocenie przeprowadzenie planu powiększenia Opola było możliwe, ale należało to przeprowadzić od negocjacji, a nie traktować samorządów podmiotowo - mówił Grzegorz Sawicki z PSL. Roman Kolek przewodniczący klubu Mniejszości Niemieckiej uważa, że - ludzie są zniesmaczeni i odbierają pomysł powiększenia Opola jako próbę osiągnięcia sukcesu politycznego dzięki konotacjom politycznym.
Pytany o stanowisko radnych regionu, Arkadiusz Wiśniewski podkreślił, że przyjęta rezolucja nie będzie miała znaczenia przy składaniu wniosku o zmianę granic miasta.
- Wniosek jest gotowy, natomiast oczywiście to, że odbywa się debata na poziomie sejmiku województwa na temat planów związanych z rozwojem miasta jest dobre i potrzebne - stwierdza. - Może tylko szkoda, że do tej debaty nie zaproszono Opola, ale może to taka praktyka, że w tym wypadku można podjąć decyzję bez Opola - dodaje.
Wniosek o zmianę granic Opola musi być złożony do wojewody opolskiego do końca marca, czyli do jutra.