Opolszczyzna będzie mieć nowego posła. Bartłomiej Stawiarski złoży jutro ślubowanie
37 – letni namysłowianin od 30 marca zasiądzie w poselskich ławach i będzie reprezentować klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości. Wejście Stawiarskiego do Sejmu było możliwe, dzięki przejściu prof. Jerzego Żyżyńskiego do Rady Polityki Pieniężnej, który był „jedynką” na opolskiej liście PiS – u. Były wicestarosta namysłowski uzyskał szósty wynik w regionie i jak sam podkreśla, warto walczyć o jak najwyższe lokaty.
- Mój przykład pokazuje, że żaden głos oddany w wyborach parlamentarnych nie jest zmarnowany. Obiecuje, że te wszystkie deklaracje, o których mówiłem w kampanii będę realizował, czyli praca dla Polski, dla regionu.
Bartłomiej Stawiarski czuje lekki stres przed jutrzejszym ślubowaniem. Bycie parlamentarzystą to dla niego nowość.
- Na pewno jest do dla mnie coś nowego, ale ja mam takie podejście do życia publicznego, że idę służyć. Poza tym doświadczenie w samorządzie i doświadczenie akademickie mi pomogą. Dla mnie to kolejny etap w moim życiu. Skoro już mogę się realizować i pracować dla mieszkańców jako poseł, to nie mam już innego wyjścia – żartuje Stawiarski.
Nowy opolski parlamentarzysta zamierza walczyć m.in. o rozwój infrastruktury na Opolszczyźnie. Chce remontu linii kolejowej Wrocław – Kluczbork i budowy drugiej przeprawy mostowej na Odrze w Brzegu.
Bartłomiej Stawiarski czuje lekki stres przed jutrzejszym ślubowaniem. Bycie parlamentarzystą to dla niego nowość.
- Na pewno jest do dla mnie coś nowego, ale ja mam takie podejście do życia publicznego, że idę służyć. Poza tym doświadczenie w samorządzie i doświadczenie akademickie mi pomogą. Dla mnie to kolejny etap w moim życiu. Skoro już mogę się realizować i pracować dla mieszkańców jako poseł, to nie mam już innego wyjścia – żartuje Stawiarski.
Nowy opolski parlamentarzysta zamierza walczyć m.in. o rozwój infrastruktury na Opolszczyźnie. Chce remontu linii kolejowej Wrocław – Kluczbork i budowy drugiej przeprawy mostowej na Odrze w Brzegu.