- To już cztery groby, w tym dwa zapewne stanowią mogiły zbiorowe. O tym świadczą znalezione przez nas szczątki – mówi prof. Krzysztof Szwagrzyk prowadzący prace w ramach poszukiwań IPN. Dodaje, że kości są zdeformowane, zniszczone, co wskazuje, że ofiary w chwili śmierci miały uszkodzone kończyny, np. wskutek gwałtownego wybuchu.

Profesor nie ma wątpliwości, iż znalezione szczątki należą do członków oddziału „Bartka”. Wskazują na to okoliczności historyczne i inne znaleziska – pamiątki, orzełki, amunicja, na które wciąż napotykają poszukiwacze podczas odkrywania kolejnych warstw ziemi. Ostatecznie jednak potwierdzą to szczegółowe, laboratoryjne badania.

Prace są prowadzone przez kilkudziesięcioosobową grupę na byłym lotnisku w lasach koło Starego Grodkowa. Pracuje tam także ciężki sprzęt.

- Postanowiłem poszerzyć obszar poszukiwań. Będziemy penetrować dalej, do skutku. Powinny się tutaj znajdować groby około 40 ofiar – mówi Radiu Opole prof. Krzysztof Szwagrzyk.