Z okazji rozpoczynającej się wiosny na placu przed szkołą można było zobaczyć około 700 różnych kukieł. Jedne miały kilka centymetrów, inne wykonane przez kilka osób, osiągały rozmiary jednego metra. Wśród dzieci dominowały białe przebrania symbolizujące odchodzącą zimę.

- W przygotowaniu mojej marzanny pomagała mi mama z babcią. Wykorzystaliśmy starą sukienkę, z bibuły zrobiliśmy twarz – mówi Wiktoria Stokłosa.

- Zabawa jest bardzo atrakcyjnie przygotowana. Bijemy rekord największej liczby marzann. Część osób postanowiła, że kukłę przygotuje sama, są jednak prace zespołowe – dodaje Wiktoria Siejka.

- Jest bardzo barwnie, każdy może nas zobaczyć, ponieważ oprócz spotkania przed szkołą poszliśmy do okolicznego parku – dodaje Kacper Cichosz.

- Nad swoimi marzanami pracujemy od tygodnia. Dzięki temu nasza klasa się jeszcze bardziej zintegrowała, jest bardzo dużo zabawy - mówi Martyna Stachowska.

O wpis do księgi rekordów będą mogły zgłaszać się organizacje, szkoły oraz osoby indywidualne. Liczy się pomysł i oryginalność.