Ma to być także szansa dla właścicieli stadnin, którzy oprócz wynajmu koni będą mogli oferować miejsca noclegowe. - Na koniu, oznaczoną trasą, będzie można zwiedzić południową cześć naszego regionu - tłumaczy wicemarszałek Antoni Konopka.

Zenobia Lipińska z Ośrodka Turystyczno-Rekreacyjnego w Przysieczy zwraca uwagę, że takie szlaki powstały już we wszystkich województwach. Jej zdaniem koszt utworzenia trasy nie jest duży. Wystarczy tylko oznaczyć drogi polne i uzyskać od przedstawicieli Lasów Państwowych zgodę na przejazd przez ich tereny.

Adam Wojtuś ze stadniny koni w Brzeźnicy dodaje, że zainteresowanie turystyką konną rośnie z roku na rok. - Na turnusy jest więcej chętnych niż miejsc - podkreśla.

Pojawia się jednak problem z przejazdem konno przez tereny Lasów Państwowych. - Aby przejechać za każdym razem muszę składać wniosek.