Magistrat prawdę ci powie. Miasto będzie uprzedzało rodziców o długach
Są konsekwencje zajęcia się sprawą nyskich dłużników "bonowych" przez prokuraturę. Miasto wprowadza system monitorowania płatności i każdy rodzic zostanie uprzedzony o posiadaniu długu.
Ma to wykluczyć przypadki składania wniosków o bon w sytuacji, gdy np. ktoś zalega złotówkę za podatek. Wprowadzamy to teraz, bo wcześniej trudno było przewidzieć takie sytuacje - mówi przewodniczący rady miasta Paweł Nakonieczny.
Osoby uprawnione do bonu otrzymają informacje o zaleganiu z płatnościami na rzecz gminy i będą miały 7 dni na uregulowanie zobowiązań. Potem będą mogły wypełnić wniosek o bon, składając jak najbardziej wiarygodny podpis.
Burmistrz Kordian Kolbiarz ma przygotowane materiały dla prokuratury, która chce zweryfikować oświadczenia rodziców o nie zaleganiu z płatnościami. Dotyczy to 81 osób, które potwierdziły nieprawdę, bowiem okazało się później, że są dłużnikami gminy. Nawet, jeśli dług wynosił kilkanaście groszy.
- Nie było tu złej woli, lecz niedopatrzenie i niewiedza, mam nadzieję, że podobnie potraktuje to prokuratura – mówi Kolbiarz.
Osoby uprawnione do bonu otrzymają informacje o zaleganiu z płatnościami na rzecz gminy i będą miały 7 dni na uregulowanie zobowiązań. Potem będą mogły wypełnić wniosek o bon, składając jak najbardziej wiarygodny podpis.
Burmistrz Kordian Kolbiarz ma przygotowane materiały dla prokuratury, która chce zweryfikować oświadczenia rodziców o nie zaleganiu z płatnościami. Dotyczy to 81 osób, które potwierdziły nieprawdę, bowiem okazało się później, że są dłużnikami gminy. Nawet, jeśli dług wynosił kilkanaście groszy.
- Nie było tu złej woli, lecz niedopatrzenie i niewiedza, mam nadzieję, że podobnie potraktuje to prokuratura – mówi Kolbiarz.