Tamtejszy las skrywa prawdopodobnie około 90 ciał zamordowanych żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych z oddziału „Bartek”. Partyzanci Henryka Flame trafili na Opolszczyznę z Podbeskidzia jesienią 1946 roku, bo obiecano im przerzut na Zachód. Stłoczono ich jednak w stodole, uśpiono i wysadzono, a ci, którzy przeżyli, byli dobijani.

Wielokrotnie prowadzone prace poszukiwawcze nie doprowadziły jednak do miejsca pochówku.

- Drugi już raz chcemy oddać bohaterom należną cześć na Polanie Śmierci – mówi Grzegorz Płatek, prezes strzeleckiego oddziału Ligi Obrony Kraju "Huzar".

- Sam przebieg jest skromny – mamy zamiar przeprowadzić apel pamięci w asyście honorowej Wojska Polskiego. Nie przewidujemy natomiast prelekcji, a będzie przedstawiony jedynie krótki rys historyczny związany z tym miejscem. Oprócz tego, zostaną złożone wieńce i wiązanki - zapowiada.

Początek uroczystości zaplanowano na 9:30, a wydarzenie odbędzie się pod patronatem honorowym prezydenta Andrzeja Dudy.