Część dyrektorów odchodzi. Zwolnienia w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim
Z pracy w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim odchodzi 10 osób. To głównie dyrektorzy wydziałów. OUW wyjaśnia, że ci pracownicy nie zgodzili się na nowe warunki pracy.
Zgodnie z nowelizacją ustawy o służbie cywilnej, która weszła w życie przed miesiącem, stosunki pracy z osobami zajmującymi wyższe stanowiska w służbie cywilnej, wygasają po 30 dniach, o ile przed upływem tego terminu nie zaakceptują nowych umów o pracę.
Były wojewoda Ryszard Wilczyński, dziś poseł PO, mówi, że jest zaskoczony i zbulwersowany skalą zmian.
- Znam jakość tych ludzi, to były filary funkcjonowania tego urzędu i nie da się ich zastąpić. Ta polityka kadrowa zemści się na jej autorach - przekonuje Wilczyński.
Wicewojewoda Violetta Porowska informuje, że na 17 dyrektorów 10 odeszło z pracy, ale dodaje, że zaproponowano im pracę na stanowisku starszego inspektora.
- Z tych 10 osób 9 otrzymało propozycje, których nie przyjęły. To jest suwerenna decyzja dyrektorów, że chcą się rozwijać zawodowo w innych instytucjach - komentuje Porowska i dodaje, że pięciu urzęników z OUW awansowano na stanowisko dyrektorskie, natomiast z zewnątrz do urzędu na wyższe stanowiska przyjęto cztery osoby.
Były wojewoda Ryszard Wilczyński, dziś poseł PO, mówi, że jest zaskoczony i zbulwersowany skalą zmian.
- Znam jakość tych ludzi, to były filary funkcjonowania tego urzędu i nie da się ich zastąpić. Ta polityka kadrowa zemści się na jej autorach - przekonuje Wilczyński.
Wicewojewoda Violetta Porowska informuje, że na 17 dyrektorów 10 odeszło z pracy, ale dodaje, że zaproponowano im pracę na stanowisku starszego inspektora.
- Z tych 10 osób 9 otrzymało propozycje, których nie przyjęły. To jest suwerenna decyzja dyrektorów, że chcą się rozwijać zawodowo w innych instytucjach - komentuje Porowska i dodaje, że pięciu urzęników z OUW awansowano na stanowisko dyrektorskie, natomiast z zewnątrz do urzędu na wyższe stanowiska przyjęto cztery osoby.