MON tworzy brygady żołnierzy ochotników. Będą także na Opolszczyźnie
Przez kilkanaście lat głośno krytykował polską armię i szczątkowy system obrony terytorialnej, teraz będzie go tworzył. Dr Grzegorz Kwaśniak z Instytutu Bezpieczeństwa Wewnętrznego nyskiej PWSZ został powołany przez ministra Antoniego Macierewicza na pełnomocnika MON ds. tworzenia obrony terytorialnej kraju. Zapowiada powstanie ponad 40-tysięcznej armii ochotników, którzy będą prowadzili działania antykryzysowe, antyterrorystyczne i antydywersyjne.
Pierwsze brygady już powstają w północno-wschodniej Polsce, w województwach leżących w strefie ewentualnego zagrożenia. Będą to żołnierze – ochotnicy kierowani przez zawodową kadrę dowódczo – sztabową. Zostaną wyposażeni w lekki sprzęt, przenośny i przewoźny, a szkolenia będą się odbywały w systemie weekendowym. MON chce sięgać głównie po młodych ludzi, zrzeszonych w różnych organizacjach patriotycznych, które obecnie przeżywają swój renesans.
- Podobnie jak na wschodniej granicy będzie także na Opolszczyźnie, ale pierwsze brygady powstaną tu dopiero za 2 - 3 lata. To region zachodni, znacznie mniej zagrożony, poza tym cały proces tworzenia brygad jest przewidziany na 5 lat, bowiem potrzeba na ten cel kilku miliardów złotych. W tym roku mamy na to kilkaset tysięcy – mówi Kwaśniak.
Doradca szefa MON dodaje, że trudno ocenić dzisiaj faktyczne zagrożenie granic naszego kraju, ponieważ sytuacja polityczna jest nieprzewidywalna. Pozostaje zatem dopełnić wszystkich starań i przygotować się na potencjalne niebezpieczeństwo.
Zdaniem pełnomocnika MON, obecnie Polska musi nadrobić kilkunastoletnie zaniedbania w zakresie systemu obrony terytorialnej, aby brygady były przygotowane do współpracy z wojskami operacyjnymi.
Grzegorz Kwaśniak z racji swoich nowych funkcji w MON zrezygnował ze stanowiska zastępcy dyrektora Instytutu Bezpieczeństwa Wewnętrznego w nyskiej PWSZ, zachował jednak etat wykładowcy. Jest absolwentem Akademii Wojskowej w Brnie. Przez lata służył w pododdziałach bojowych Sił Zbrojnych RP. W latach 2006-2010 pracował w Zarządzie Planowania Strategicznego SG WP oraz w Akademii Obrony Narodowej w Warszawie. Był także członkiem zespołu opracowującego Strategię Bezpieczeństwa Narodowego Rzeczypospolitej . Jest autorem wielu opracowań i artykułów w tej dziedzinie.
- Podobnie jak na wschodniej granicy będzie także na Opolszczyźnie, ale pierwsze brygady powstaną tu dopiero za 2 - 3 lata. To region zachodni, znacznie mniej zagrożony, poza tym cały proces tworzenia brygad jest przewidziany na 5 lat, bowiem potrzeba na ten cel kilku miliardów złotych. W tym roku mamy na to kilkaset tysięcy – mówi Kwaśniak.
Doradca szefa MON dodaje, że trudno ocenić dzisiaj faktyczne zagrożenie granic naszego kraju, ponieważ sytuacja polityczna jest nieprzewidywalna. Pozostaje zatem dopełnić wszystkich starań i przygotować się na potencjalne niebezpieczeństwo.
Zdaniem pełnomocnika MON, obecnie Polska musi nadrobić kilkunastoletnie zaniedbania w zakresie systemu obrony terytorialnej, aby brygady były przygotowane do współpracy z wojskami operacyjnymi.
Grzegorz Kwaśniak z racji swoich nowych funkcji w MON zrezygnował ze stanowiska zastępcy dyrektora Instytutu Bezpieczeństwa Wewnętrznego w nyskiej PWSZ, zachował jednak etat wykładowcy. Jest absolwentem Akademii Wojskowej w Brnie. Przez lata służył w pododdziałach bojowych Sił Zbrojnych RP. W latach 2006-2010 pracował w Zarządzie Planowania Strategicznego SG WP oraz w Akademii Obrony Narodowej w Warszawie. Był także członkiem zespołu opracowującego Strategię Bezpieczeństwa Narodowego Rzeczypospolitej . Jest autorem wielu opracowań i artykułów w tej dziedzinie.