MON zerwał współpracę ze Związkiem Żołnierzy Wojska Polskiego w Opolu
Resort obrony narodowej zerwał współpracę ze Związkiem Żołnierzy Wojska Polskiego w Opolu. Stowarzyszenie, które skupia wszystkich rezerwistów, jest oburzone decyzją i działaniami ministerstwa.
Pułkownik Zbigniew Owczarek, prezes zarządu wojewódzkiego, podkreśla, że jego związek za własne pieniądze edukuje młodzież w zakresie obrony cywilnej, a teraz dziękuje się im za współpracę.
- Zaraz po tym jak wypowiedzieli umowę odłączyli nam telefony. To jest jakieś bolszewickie działanie - podkreśla płk Owczarek.
W piśmie MON, które wypowiada porozumienie, można przeczytać, że podstawą zerwania współpracy jest naruszenie statutu.
Paragraf 15 podpunkt 2 mówi m.in związek zachowuje neutralność w sprawach politycznych.
- Ale jaką ja tu działalność polityczną prowadzę? - ripostuje emerytowany oficer. - To, że się spotykam z klasami wojskowymi w Tułowicach? To, że założyliśmy koło w Branicach bądź zakładamy drużyny kadetów?
Dodajmy, że Związek Żołnierzy Wojska Polskiego w Opolu liczy pięciuset członków, skupia rezerwistów od szeregowca do generała. Do tej pory ich siedzibą był Wojewódzki Sztab Wojskowy w Opolu.
- Zaraz po tym jak wypowiedzieli umowę odłączyli nam telefony. To jest jakieś bolszewickie działanie - podkreśla płk Owczarek.
W piśmie MON, które wypowiada porozumienie, można przeczytać, że podstawą zerwania współpracy jest naruszenie statutu.
Paragraf 15 podpunkt 2 mówi m.in związek zachowuje neutralność w sprawach politycznych.
- Ale jaką ja tu działalność polityczną prowadzę? - ripostuje emerytowany oficer. - To, że się spotykam z klasami wojskowymi w Tułowicach? To, że założyliśmy koło w Branicach bądź zakładamy drużyny kadetów?
Dodajmy, że Związek Żołnierzy Wojska Polskiego w Opolu liczy pięciuset członków, skupia rezerwistów od szeregowca do generała. Do tej pory ich siedzibą był Wojewódzki Sztab Wojskowy w Opolu.