Opole uznało wyrok w sprawie ECO za korzystny dla siebie. Podobnie jak inne strony konfliktu
Władze Opola są zadowolone z wyroku sądu jaki zapadł w sprawie ECO. Przypomnijmy: Sąd Okręgowy w Opolu uznał, że przedstawiciele miasta jako większościowego akcjonariusza ECO, mieli prawo wyrazić swój brak zaufania i nie udzielić absolutorium radzie nadzorczej.
Jednocześnie – zdaniem sądu - nie było podstaw prawnych do odwołania członków tej rady, zmiany ich liczby oraz powołania nowych.
Jak mówi wiceprezydent Opola Mirosław Pietrucha, do przerwy jest 1:1 z małym wskazaniem na miasto.
- Te stwierdzenia, które dzisiaj zostały zapowiedziane w ustnym uzasadnieniu wyroku wskazują, że jeżeli będziemy konsekwentnie stosować ustawę o komercjalizacji przedsiębiorstw, wówczas decyzje dotyczące zarządu podejmuje walne zgromadzenie spółki. Więc w sytuacji w której miasto dysponuje większościowym udziałem ma praktycznie możliwość dokonywania zmian w zarządzie spółki na walnym zgromadzeniu.
Mirosław Pietrucha dodaje, że miasto będzie składać apelację.
Jak mówi wiceprezydent Opola Mirosław Pietrucha, do przerwy jest 1:1 z małym wskazaniem na miasto.
- Te stwierdzenia, które dzisiaj zostały zapowiedziane w ustnym uzasadnieniu wyroku wskazują, że jeżeli będziemy konsekwentnie stosować ustawę o komercjalizacji przedsiębiorstw, wówczas decyzje dotyczące zarządu podejmuje walne zgromadzenie spółki. Więc w sytuacji w której miasto dysponuje większościowym udziałem ma praktycznie możliwość dokonywania zmian w zarządzie spółki na walnym zgromadzeniu.
Mirosław Pietrucha dodaje, że miasto będzie składać apelację.