Wyrok w procesie o ECO: Zmiany w radzie nadzorczej nie miały podstaw prawnych
Sąd Okręgowy w Opolu uznał, że przedstawiciele miasta jako większościowego akcjonariusza ECO, mieli prawo wyrazić swój brak zaufania i nie udzielić absolutorium radzie nadzorczej. Jednocześnie – zdaniem sądu - nie było podstaw prawnych do odwołania członków tej rady, zmiany ich liczby oraz powołania nowych.
Sędzia Tomasz Mikołajczyk w sprawie nieudzielania absolutorium uznał, że przedstawiciele większościowego akcjonariusza mogli to zrobić, bo nie godziło to w interesy spółki.
- Nie zostało wykazane, że ewentualny brak udzielenia absolutorium w jakikolwiek sposób wpływał na interesy spółki - uzasadniał sędzia.
Jednocześnie sąd uznał, że nie było podstaw prawnych do wprowadzenia zmian w radzie nadzorczej. - W ten sposób nasza opinia została potwierdzona. To powinno zakończyć spory, ale pamiętajmy, że to jest pierwsza instancja - mówi Bronisław Szajda, członek zarządu ECO.
- Dopiero po uzyskaniu pełnych informacji ustosunkujemy się do tej decyzji sądu, ale najprawdopodobniej będziemy apelować w tej kwestii. – dodaje Piotr Łebek, pełnomocnik spółki ECO i Miasta Opole.
Przypomnijmy, chodzi o zaskarżenie zmian w radzie nadzorczej, w tym odwołanie z niej przedstawicieli załogi. Władze Opola uważają, że gmina mimo, iż jest głównym udziałowcem w spółce, nie ma nad nią żadnej kontroli. Z tą oceną nie zgadza się drugi udziałowiec firma E.On edis energia, którą wspierają przedstawiciele załogi.
- Nie zostało wykazane, że ewentualny brak udzielenia absolutorium w jakikolwiek sposób wpływał na interesy spółki - uzasadniał sędzia.
Jednocześnie sąd uznał, że nie było podstaw prawnych do wprowadzenia zmian w radzie nadzorczej. - W ten sposób nasza opinia została potwierdzona. To powinno zakończyć spory, ale pamiętajmy, że to jest pierwsza instancja - mówi Bronisław Szajda, członek zarządu ECO.
- Dopiero po uzyskaniu pełnych informacji ustosunkujemy się do tej decyzji sądu, ale najprawdopodobniej będziemy apelować w tej kwestii. – dodaje Piotr Łebek, pełnomocnik spółki ECO i Miasta Opole.
Przypomnijmy, chodzi o zaskarżenie zmian w radzie nadzorczej, w tym odwołanie z niej przedstawicieli załogi. Władze Opola uważają, że gmina mimo, iż jest głównym udziałowcem w spółce, nie ma nad nią żadnej kontroli. Z tą oceną nie zgadza się drugi udziałowiec firma E.On edis energia, którą wspierają przedstawiciele załogi.