Uczestnikom demonstracji, którzy spotkali się na opolskim rynku, nie podoba się między innymi nowelizacja ustawy o policji rozszerzająca uprawnienia służb specjalnych. W południe przed opolskim ratuszem nie zabrakło osób z transparentami ostro krytykującymi Prawo i Sprawiedliwość. Zdaniem protestujących, policja będzie miała teraz możliwość inwigilacji aktywności obywateli w Internecie bez zgody sądu.

- Bronimy demokracji, która naszym zdaniem jest zagrożona. Ustawa inwigilacyjna wprowadza nowe rozwiązania. Naruszane są wolności obywatela – mówi Elżbieta Piróg.

- Nie zgadzam się z ustawami, które są wprowadzane przez rząd. Jest to bardzo niedobra sytuacja dla ludzi – dodaje Bernard Kulig.

Manifestującym przyglądali się także opolanie o innych poglądach.

- W tej chwili słyszymy pieśń Kaczmarskiego „Mury”. W czasie komunizmu była ona śpiewana w imię wolności. Teraz jest to nadużywane. Nie ma zagrożenia demokracji. Sama ta manifestacja jest dowodem na wolność słowa. Sądzę, że jest to inspirowane od góry, bronią się ci, którzy nie chcą oddać swojego kapitału – mówi Jan Szostak z Opola.

Dodajmy, że jest to kolejna manifestacja organizowane przez KOD. Wcześniejsze dotyczyły kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego oraz sytuacji w mediach publicznych.