Odłączyć Brzeg od województwa opolskiego? Mieszkańcy podzieleni
Wczoraj na konferencji prasowej Paweł Kukiz zaproponował mieszkańcom powiatu brzeskiego i nyskiego referendum w sprawie odłączenia tych samorządów z ziemi opolskiej. Parlamentarzysta tłumaczył, że coraz więcej pojawia się głosów, że zachodnia część naszego regionu traktowana jest po macoszemu i jest dyskryminowana przy podziale pieniędzy. Dlatego mieszkańcy tych dwóch powiatów mogliby zdecydować, czy wolą Opolskie, czy Dolny Śląsk.
Wypowiedź Kukiza komentuje dziś starosta brzeski Maciej Stefański. Potwierdza on słowa posła, że w wielu kwestiach wspomniane samorządy są traktowane gorzej, niż pozostała część województwa. Wynik referendum zdaniem starosty, nie jest jednoznaczny.
- Patrząc przez pryzmat naszego szpitala i wysokości kontraktów na usługi medyczne, traktowani jesteśmy po macoszemu. Traktuje się tą zachodnią część województwa, jak „księżyc biedy”. Nie wiem, jak zakończyłoby się referendum, gdyby do niego doszło. Wynik mógłby być zaskoczeniem.
Stefański na razie do referendum nie namawia, a sami brzeżanie w tej kwestii są podzieleni.
- Sercem jestem we Wrocławiu. Na pewno mielibyśmy szansę na lepszy rozwój miasta, Dolny Śląsk daje większe możliwości. Nie ma sensu ruszać tej biednej Opolszczyzny i zaczynać wszystkiego od nowa. A czy Paweł Kukiz nie ma więcej ciekawych pomysłów – to tyle niektóre opinie mieszkańców Brzegu.
Kukiz przyznał wczoraj, że nie można przywiązywać się do podziałów administracyjnych, a trzeba patrzeć na potrzeby danej wspólnoty. Do sprawy będziemy wracać.
- Patrząc przez pryzmat naszego szpitala i wysokości kontraktów na usługi medyczne, traktowani jesteśmy po macoszemu. Traktuje się tą zachodnią część województwa, jak „księżyc biedy”. Nie wiem, jak zakończyłoby się referendum, gdyby do niego doszło. Wynik mógłby być zaskoczeniem.
Stefański na razie do referendum nie namawia, a sami brzeżanie w tej kwestii są podzieleni.
- Sercem jestem we Wrocławiu. Na pewno mielibyśmy szansę na lepszy rozwój miasta, Dolny Śląsk daje większe możliwości. Nie ma sensu ruszać tej biednej Opolszczyzny i zaczynać wszystkiego od nowa. A czy Paweł Kukiz nie ma więcej ciekawych pomysłów – to tyle niektóre opinie mieszkańców Brzegu.
Kukiz przyznał wczoraj, że nie można przywiązywać się do podziałów administracyjnych, a trzeba patrzeć na potrzeby danej wspólnoty. Do sprawy będziemy wracać.