Dlaczego rowerzyści nie mogą korzystać z obwodnicy Kędzierzyna-Koźla?
Zakaz wjazdu rowerzystów na obwodnicę Kędzierzyna-Koźla budzi wśród mieszkańców spore kontrowersje. Pytają o powody tego ograniczenia.
Władze miasta wyznaczyły niedawno na drodze okalającej centrum trzecie przejście dla pieszych - głównie działkowiczów. Na forach internetowych pojawiły się sugestie, że właśnie ten fakt przesądził o wyłączeniu rowerzystów z ruchu na obwodnicy.
Wiceprezydent Artur Maruszczak tłumaczy, że o przepisach tam obowiązujących decyduje zarządca, czyli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
- Chodzi przede wszystkim o odcinek między rondem Milenijnym a rondem przy galerii handlowej - dodaje Maruszczak. - Dopuszczenie takiego ruchu przy podobnych drogach, zwłaszcza w przypadku rond turbinowych, jest wyjątkowo niebezpieczne. Znak zakazu ruchu dla rowerów był zresztą postawiony przed zakończeniem naszej inwestycji dotyczącej przejścia dla pieszych przy młynie - przekonuje.
Maruszczak dodaje, że generalna dyrekcja nie zamierza zmienić organizacji ruchu na obwodnicy.
Wiceprezydent Artur Maruszczak tłumaczy, że o przepisach tam obowiązujących decyduje zarządca, czyli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
- Chodzi przede wszystkim o odcinek między rondem Milenijnym a rondem przy galerii handlowej - dodaje Maruszczak. - Dopuszczenie takiego ruchu przy podobnych drogach, zwłaszcza w przypadku rond turbinowych, jest wyjątkowo niebezpieczne. Znak zakazu ruchu dla rowerów był zresztą postawiony przed zakończeniem naszej inwestycji dotyczącej przejścia dla pieszych przy młynie - przekonuje.
Maruszczak dodaje, że generalna dyrekcja nie zamierza zmienić organizacji ruchu na obwodnicy.