Kierowca tira przewożącego tłuczeń prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków pogodowych i wypadł z drogi. Auto wylądowało w rowie, a część naczepy wystaje niebezpiecznie na drogę. Przewożony towar rozsypał się. Kierowca ciężarówki o własnych siłach opuścił pojazd, nic mu się nie stało.

Na miejscu w tej chwili pracują cztery zastępy straży pożarnej. Ruch odbywa się wahadłowo. Utrudnienia na trasie Brzeg–Namysłów mogą potrwać kilka godzin, jak informują brzescy strażacy. Najpierw trzeba będzie kruszywo załadować na auto zastępcze, a później specjalistyczny dźwig będzie musiał wyciągnąć tira z rowu.