Nyski bon dyskryminuje rodziny? Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości
Rzecznik Praw Obywatelskich uważa, że nyski bon wychowawczy, który wchodzi w życie od 1 stycznia 2016 rok, może dyskryminować dzieci ze związków pozamałżeńskich. W piśmie skierowanym do władz miasta czytamy: " Przyznana radzie gminy przez ustawodawcę swoboda nie może oznaczać dowolności", w związku z czym należy "równo traktować podmioty prawa w obrębie określonej kategorii".
Tymczasem nyski samorząd podjął uchwałę przyznającą bon tylko dla związków sformalizowanych.
Tymczasem nyski samorząd podjął uchwałę przyznającą bon tylko dla związków sformalizowanych.
Wiceburmistrz Piotr Bobak przyznaje, że wpłynęło pismo takiej treści i jest przygotowywana odpowiedź. Podkreśla, że rzecznik powołuje się w swoich zastrzeżeniach na doniesienia medialne w sprawie bonu wychowawczego.
Gmina, przygotowując odpowiedź, załączy zatem tekst uchwały rady miejskiej, która reguluje te kwestie. Nie zmienia to faktu, iż rzeczywiście nyski samorząd przyznaje prawo do bonu jedynie rodzicom pozostającym w związkach małżeńskich.
- Taka definicja rodziny wynika z konstytucji. Nie ukrywam, że kierowaliśmy się także względami ekonomicznymi. Możemy rocznie przeznaczyć na bon 3 mln zł, bez zaciągania kredytu. Zatem na początek skromniejsza wersja bonu, a w planie mamy obejmowanie pomocą kolejnych rodzin. Nadrzędnym celem jest bowiem przede wszystkim demografia – mówi Bobak.
Takie też będą argumenty nyskiego samorządu zawarte w odpowiedzi na pismo Rzecznika Praw Obywatelskich.
Z pomocy w ramach bonu wychowawczego ma skorzystać 500 rodzin z nyskiej gminy.
Gmina, przygotowując odpowiedź, załączy zatem tekst uchwały rady miejskiej, która reguluje te kwestie. Nie zmienia to faktu, iż rzeczywiście nyski samorząd przyznaje prawo do bonu jedynie rodzicom pozostającym w związkach małżeńskich.
- Taka definicja rodziny wynika z konstytucji. Nie ukrywam, że kierowaliśmy się także względami ekonomicznymi. Możemy rocznie przeznaczyć na bon 3 mln zł, bez zaciągania kredytu. Zatem na początek skromniejsza wersja bonu, a w planie mamy obejmowanie pomocą kolejnych rodzin. Nadrzędnym celem jest bowiem przede wszystkim demografia – mówi Bobak.
Takie też będą argumenty nyskiego samorządu zawarte w odpowiedzi na pismo Rzecznika Praw Obywatelskich.
Z pomocy w ramach bonu wychowawczego ma skorzystać 500 rodzin z nyskiej gminy.