Nysa: Nauczyciele gimnazjów boją się utraty pracy
![Młodzież z nyskiego gimnazjum nr 1 [fot. Dorota Kłonowska]](https://radio.opole.pl/public/info/2015/2015-11-26_144855115420.jpg)
Młodzież z nyskiego gimnazjum nr 1 [fot. Dorota Kłonowska]
Największe, nyskie gimnazjum nr 1, które zatrudnia 60 nauczycieli, nie wierzy w ministerialne zapewnienia, że nikt nie straci pracy, gdy dojdzie do likwidacji gimnazjów. Grono pedagogiczne, na czele z dyrektor Małgorzatą Krzemieniecką - Duraj, solidaryzuje się ze stanowiskiem Związku Nauczycielstwa Polskiego, które tworzy koalicję środowisk pod hasłem "Razem dla gimnazjów".
- Szkoda tych 15 lat pracy, naszego doświadczenia, świetnie wyposażonych obiektów, a przede wszystkim uczniów - mówi dyrektor gimnazjum nr 1 Małgorzata Krzemieniecka Duraj.
Dodaje, że wg najnowszych badań, to właśnie nauczyciele gimnazjów są grupą, która w ostatnich latach najbardziej intensywnie podnosiła kwalifikacje. Dyrektorka nie wierzy w rządowe zapewnienia, że przy reorganizacji nauczyciele nie stracą pracy, a przecież w szkole są także zatrudnieni pracownicy administracyjni i obsługi.
- Nie chodzi tu jednak o nas, choć - jak każdy – musimy płacić rachunki. Martwimy się o uczniów. W dobie dzisiejszego kryzysu rodziny i tak nie mają lekko. Trzeba im pomagać, a nie narażać na kolejne stresy – mówi Duraj.
Nauczyciele z „jedynki” solidaryzują się ze stanowiskiem ZNP, który tworzy szeroką koalicję środowisk na rzecz dalszego funkcjonowania gimnazjów pod hasłem „Razem dla gimnazjów”.
Dodajmy, że ministerstwo edukacji zapowiada przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum w sprawie dalszego funkcjonowania gimnazjów. Rząd planuje duże zmiany w systemie szkolnictwa począwszy od 2017 roku.
Dodaje, że wg najnowszych badań, to właśnie nauczyciele gimnazjów są grupą, która w ostatnich latach najbardziej intensywnie podnosiła kwalifikacje. Dyrektorka nie wierzy w rządowe zapewnienia, że przy reorganizacji nauczyciele nie stracą pracy, a przecież w szkole są także zatrudnieni pracownicy administracyjni i obsługi.
- Nie chodzi tu jednak o nas, choć - jak każdy – musimy płacić rachunki. Martwimy się o uczniów. W dobie dzisiejszego kryzysu rodziny i tak nie mają lekko. Trzeba im pomagać, a nie narażać na kolejne stresy – mówi Duraj.
Nauczyciele z „jedynki” solidaryzują się ze stanowiskiem ZNP, który tworzy szeroką koalicję środowisk na rzecz dalszego funkcjonowania gimnazjów pod hasłem „Razem dla gimnazjów”.
Dodajmy, że ministerstwo edukacji zapowiada przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum w sprawie dalszego funkcjonowania gimnazjów. Rząd planuje duże zmiany w systemie szkolnictwa począwszy od 2017 roku.
