- Na przyszły rok zaplanowano nam bardzo małe pieniądze - mówi wójt Lubrzy Mariusz Kozaczek. – Dostaliśmy dwa razy po jednej czwartej etatu. W efekcie USC w Lubrzy będzie czynny dwie godziny dziennie. Nie wyobrażam sobie, jak to normalnie ma funkcjonować, jak to odbiorą mieszkańcy? Od marca będą duże problemy, chyba że wojewoda przyzna odpowiednie pieniądze.

W tym roku do funkcjonowania USC gmina Lubrza dołoży z własnego budżetu ponad 24 tysiące złotych. Na Opolszczyźnie są gminy, które na przyszłoroczne utrzymanie USC otrzymają państwową dotację jeszcze mniejszą niż Lubrza. Urząd Wojewódzki w Opolu wyjaśnia: „Taki podział dotacji jest adekwatny do wykonywanych czynności przez gminy”.