Wójt Dobrzenia Wielkiego: Nasze pieniądze wydajemy z pożytkiem dla mieszkańców
- Jesteśmy zasobną gminą, wydajemy nasze pieniądze z jak najlepszym pożytkiem dla mieszkańców - powiedział w porannej rozmowie "W cztery oczy" wójt Dobrzenia Wielkiego Henryk Wróbel pytany o plan powiększenia granic administracyjnych Opola o sołectwa sąsiednich gmin, w tym Dobrzenia.
Do Opola - według planu prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego - mogą być włączone między innymi: Winów, Brzezie, Dobrzeń Mały, Czarnowąsy, Chmielowice, Górki czy Zawada. Konsekwencją powiększenia granic Opola byłyby między innymi wyższe wpływy do miejskiego budżetu np. w konsekwencji przejęcia podatku, jaki płaci gminie Dobrzeń Wielki Elektrownia Opole.
- Jesteśmy gminą bogatą, bo na naszym terenie znajduje się elektrownia, która aktualnie jest rozbudowywana. Pieniądze z podatków nie były marnotrawione. Zarówno poprzedni włodarze tej gminy, jak i ja inwestujemy mocno w infrastrukturę oraz w tereny inwestycyjne. Mamy przygotowane takie tereny. Jesteśmy w stanie w bardzo szybkim czasie dostarczyć inwestorom podstawowe media – twierdzi gość rozmowy „W cztery oczy”.
- Po zmianach na mapie gmin trzeba dokładnie przeliczyć, czy utrzymanie naszej gminy w takim okrojonym składzie w ogóle ma sens - dodał wójt. - Objętych zmianami zostałoby sześć wiosek, których potencjał ludzki to parę tysięcy osób. Mieszkańcy płacą podatek od nieruchomości, osiągają określone dochody, a następnie płacą podatek PIT. Mamy prawie 40% udziału. Jeszcze nie liczyłem, jak gmina wyglądałaby po odkrojeniu tego tortu z wisienką – mówi Henryk Wróbel. - Jesteśmy zniesmaczeni sposobem, w jaki dowiadujemy się o planowanych zmianach. Było pole do komunikacji, z czego nie skorzystano.
- Wielu mieszkańców sołectw ościennych miasta i tak spędza sporo czasu w stolicy regionu - argumentował wcześniej na naszej antenie przewodniczący opolskiej rady miasta Marcin Ociepa - a nie mają przywilejów takich jak mieszkańcy miasta, np. w zakresie biletów MZK czy zniżek do instytucji kultury, dobrej polityki prorodzinnej w zakresie dostępu do szkół i przedszkoli, można to zmienić właśnie poprzez powiększenie granic administracyjnych miasta.
Ewentualne zmiany muszą poprzedzić konsultacje zarówno w sołectwach jak i samym mieście. Sprawa będzie wstępnie omawiana przez opolskich radnych prawdopodobnie już w grudniu, decyzje wiążące podejmuje w takim przypadku rada ministrów.
- Jesteśmy gminą bogatą, bo na naszym terenie znajduje się elektrownia, która aktualnie jest rozbudowywana. Pieniądze z podatków nie były marnotrawione. Zarówno poprzedni włodarze tej gminy, jak i ja inwestujemy mocno w infrastrukturę oraz w tereny inwestycyjne. Mamy przygotowane takie tereny. Jesteśmy w stanie w bardzo szybkim czasie dostarczyć inwestorom podstawowe media – twierdzi gość rozmowy „W cztery oczy”.
- Po zmianach na mapie gmin trzeba dokładnie przeliczyć, czy utrzymanie naszej gminy w takim okrojonym składzie w ogóle ma sens - dodał wójt. - Objętych zmianami zostałoby sześć wiosek, których potencjał ludzki to parę tysięcy osób. Mieszkańcy płacą podatek od nieruchomości, osiągają określone dochody, a następnie płacą podatek PIT. Mamy prawie 40% udziału. Jeszcze nie liczyłem, jak gmina wyglądałaby po odkrojeniu tego tortu z wisienką – mówi Henryk Wróbel. - Jesteśmy zniesmaczeni sposobem, w jaki dowiadujemy się o planowanych zmianach. Było pole do komunikacji, z czego nie skorzystano.
- Wielu mieszkańców sołectw ościennych miasta i tak spędza sporo czasu w stolicy regionu - argumentował wcześniej na naszej antenie przewodniczący opolskiej rady miasta Marcin Ociepa - a nie mają przywilejów takich jak mieszkańcy miasta, np. w zakresie biletów MZK czy zniżek do instytucji kultury, dobrej polityki prorodzinnej w zakresie dostępu do szkół i przedszkoli, można to zmienić właśnie poprzez powiększenie granic administracyjnych miasta.
Ewentualne zmiany muszą poprzedzić konsultacje zarówno w sołectwach jak i samym mieście. Sprawa będzie wstępnie omawiana przez opolskich radnych prawdopodobnie już w grudniu, decyzje wiążące podejmuje w takim przypadku rada ministrów.