– Większość organizacji pozarządowych w Polsce poza składkami w przypadku stowarzyszeń, utrzymuje się z dotacji, które są przekazywane przez samorządy. W jakimś stopniu nie mamy pomysłu na współpracę z biznesem, tutaj jest duże pole do działania i edukacji, jeśli chodzi o organizacje pozarządowe – mówi Dorota Piechowicz-Witoń.

Warto rozważyć mocniejszą współpracę z lokalnym biznesem, to też jednak konsekwencja jego lepszej lub gorszej kondycji na danym terenie.

Znowelizowana ustawa o organizacjach pożytku publicznego daje pewne nowe możliwości, by poprawiać ten komfort finansowy, pytaliśmy na czym to polega?

– Znowelizowana ustawa w jakimś stopniu daje taką szansę, żeby tworzyć fundusze dla organizacji pozarządowych, które w tych okresach trudniejszych będą wspierały organizację. Podkreślam jednak, że nie organizacje w rozumieniu biura zarządu czy dyrektora biura, ale w rozumieniu finansów na działalność tej organizacji, bo przecież organizacja pozarządowa działa na rzecz pożytku publicznego, czyli na rzecz obywateli - wyjaśnia gość porannej rozmowy.

Zdaniem Doroty Piechowicz-Witoń większy komfort pracy organizacjom pozarządowym powinny dawać samorządy, ale te zwykle – w ramach ograniczonych własnych budżetów – borykają się z własnymi problemami.

Sektor pozarządowy w opinii prezes Opolskiego Centrum Wspierania Inicjatyw Pozarządowych jest już w wielu dziedzinach ekspertem, co stanowi o jego sile i stwarza perspektywę jego mocniejszego dostrzeżenia w przyszłości – pozostaje mieć nadzieję – także w kontekście pomocy finansowej.

Jedną z form pomocy organizacjom pożytku publicznego jest możliwość przekazania 1% należnego podatku od uzyskanych w danym roku dochodów właśnie na ich cel.