Rekordowe poparcie dla Czerwińskiego do Senatu, Okrągły w Sejmie nie będzie
W kolejnej kadencji Prudnik nadal będzie miał parlamentarzystę. Po raz pierwszy będzie to jednak senator. Został nim Jerzy Czerwiński z Prawa i Sprawiedliwości. Do Sejmu nie dostała się natomiast zasiadająca tam przez dwie kadencje Janina Okrągły z Platformy Obywatelskiej.
- Prawdziwymi zwycięzcami tych wyborów są PiS i Kukiz – uważa Janina Okrągły. – Jedni wchodzą do parlamentu, drudzy nie, ale co najważniejsze mam bardzo dużo przyjaciół. Mam nadzieję, że te działania, które rozpoczęłam będę kontynuować. Przykro mi jest, jednak nie z tego powodu, że ja nie weszłam, ale że kobiety były tylko do wypełniania listy. Niestety wszystkie byłyśmy odsunięte na bok. Nie weszła żadna, a szkoda, bo to spojrzenie kobiece też powinno być.
Janina Okrągły wróci teraz do swoich pacjentów i zawodu lekarza. Chce też aktywnie działać w organizacjach pozarządowych.
Natomiast obecność w parlamencie nie będzie czymś nowym dla Jerzego Czerwińskiego, który w ławach poselskich zasiadał, w IV kadencji. – To była bardzo długa, ciężka, ale efektywna kampania – mówi nowy senator z Prudnika.
– Jako PiS wybraliśmy model kampanii bezpośredniej, tzn. bezpośredniego dojścia do ludzi. Rozdałem bardzo dużo ulotek. Przeprowadziłem wiele rozmów. Tych problemów na tym terenie pięciu zachodnich powiatów opolskiego półksiężyca biedy jest bardzo dużo. To jest ostatni moment na to, aby jakakolwiek siła polityczna, w tym wypadku PiS mogła jeszcze tych ludzi zatrzymać przy demokracji. Ciąży na nas duża odpowiedzialność, żeby oczekiwań tych ludzi, ich nadziei nie zawieść.
Jerzy Czerwiński otrzymał 41 623 głosów. Jest to największe poparcie uzyskane spośród opolskich kandydatów w tegorocznych wyborach do parlamentu.
Janina Okrągły wróci teraz do swoich pacjentów i zawodu lekarza. Chce też aktywnie działać w organizacjach pozarządowych.
Natomiast obecność w parlamencie nie będzie czymś nowym dla Jerzego Czerwińskiego, który w ławach poselskich zasiadał, w IV kadencji. – To była bardzo długa, ciężka, ale efektywna kampania – mówi nowy senator z Prudnika.
– Jako PiS wybraliśmy model kampanii bezpośredniej, tzn. bezpośredniego dojścia do ludzi. Rozdałem bardzo dużo ulotek. Przeprowadziłem wiele rozmów. Tych problemów na tym terenie pięciu zachodnich powiatów opolskiego półksiężyca biedy jest bardzo dużo. To jest ostatni moment na to, aby jakakolwiek siła polityczna, w tym wypadku PiS mogła jeszcze tych ludzi zatrzymać przy demokracji. Ciąży na nas duża odpowiedzialność, żeby oczekiwań tych ludzi, ich nadziei nie zawieść.
Jerzy Czerwiński otrzymał 41 623 głosów. Jest to największe poparcie uzyskane spośród opolskich kandydatów w tegorocznych wyborach do parlamentu.