Rodziny samorządowców z Brzegu i Lewina Brzeskiego zasiadają w wodociągowych spółkach
Syn burmistrza Brzegu Jerzego Wrębiaka od kilku miesięcy zasiada w radzie nadzorczej Hydro–Lew-u, lewińskiej spółki odpowiedzialnej za dostarczanie wody i kanalizację. Anna Kotara, żona burmistrza Lewina Brzeskiego z kolei jest w radzie Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Brzegu. Stanowisko to objęła nie będąc jeszcze małżonką Artura Kotary. Nieoficjalnie mówi się, że to wszystko w ramach zawartej w ubiegłym roku koalicji PiS i PSL w powiecie brzeskim. Artur Kotara mówi, że są to pomówienia i nieprawdziwe informacje.
- Syn Jerzego Wrębiaka złożył stosowne dokumenty jeszcze za czasów poprzedniego burmistrza – tłumaczy Kotara.
- Ja wiedziałem, że jest taki człowiek, który posiada uprawnienia do zasiadania w radach nadzorczych. W rozmowach z tym panem stwierdziłem, że jest godny zaufania, a dzisiaj z perspektywy czasu uważam, że mój wybór był słuszny, a jego praca jest prawidłowa – podkreśla samorządowiec.
Co ciekawe, kilka miesięcy temu żona burmistrza Lewina Brzeskiego wygrała konkurs na zastępcę dyrektora Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, które podlega brzeskiemu staroście Maciejowi Stefańskiemu, szefowi tamtejszych struktur PiS–u. Artur Kotara, jako jeden z liderów opolskiego PSL–u tłumaczy, że wszystkich tych spraw nie można łączyć z koalicją w powiecie brzeskim.
- W momencie podpisywania umowy koalicyjnej byłem jeszcze wdowcem, to po pierwsze. Po drugie zawieranie takiej umowy, to tak naprawdę ustalanie, kto zostanie przewodniczącym rady, kto będzie przewodniczył danej komisji, natomiast kto będzie pracował w pozostałych jednostkach organizacyjnych kompletnie nie mam na to wpływu – podkreśla Kotara.
Burmistrz Brzegu Jerzy Wrębiak zapytany o rady nadzorcze miejskich spółek, sprawy nie chciał komentować. Powiedział jedynie, że jego syn jest dorosły i za niego nie odpowiada.
- Ja wiedziałem, że jest taki człowiek, który posiada uprawnienia do zasiadania w radach nadzorczych. W rozmowach z tym panem stwierdziłem, że jest godny zaufania, a dzisiaj z perspektywy czasu uważam, że mój wybór był słuszny, a jego praca jest prawidłowa – podkreśla samorządowiec.
Co ciekawe, kilka miesięcy temu żona burmistrza Lewina Brzeskiego wygrała konkurs na zastępcę dyrektora Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, które podlega brzeskiemu staroście Maciejowi Stefańskiemu, szefowi tamtejszych struktur PiS–u. Artur Kotara, jako jeden z liderów opolskiego PSL–u tłumaczy, że wszystkich tych spraw nie można łączyć z koalicją w powiecie brzeskim.
- W momencie podpisywania umowy koalicyjnej byłem jeszcze wdowcem, to po pierwsze. Po drugie zawieranie takiej umowy, to tak naprawdę ustalanie, kto zostanie przewodniczącym rady, kto będzie przewodniczył danej komisji, natomiast kto będzie pracował w pozostałych jednostkach organizacyjnych kompletnie nie mam na to wpływu – podkreśla Kotara.
Burmistrz Brzegu Jerzy Wrębiak zapytany o rady nadzorcze miejskich spółek, sprawy nie chciał komentować. Powiedział jedynie, że jego syn jest dorosły i za niego nie odpowiada.