Opolanie porządkowali zabytkowy cmentarz przy ul. Wrocławskiej
Kilkadziesiąt osób sprzątało w sobotnie popołudnie zabytkową nekropolie przy ulicy Wrocławskiej w Opolu. To coroczna tradycja, która skupia tych, którzy chcą ocalenia od zapomnienia tego 200-letniego miejsca zadumy i refleksji.
- Jestem tutaj drugi raz, dziś zabrałam ze sobą swoją rodzinę, moich dwóch synów. Uważam, że obecność tutaj podczas akcji sprzątania jest obowiązkiem moralnym opolan. Tradycja tego miejsca rodzi refleksję, że nie można zapominać o tym, co mija. Nagrobki naszych bliskich powinny być zadbane – mówi Elżbieta Raszewska.
- Przychodzimy, ponieważ znajdują się tutaj nagrobki mojego rodzeństwa. Tych grobów było znacznie więcej, ale przenieśliśmy szczątki na cmentarz komunalny. Ta akcja jest bardzo ważna, choć w tym roku przyszło mniej osób w porównaniu z ostatnimi latami – dodaje Zdzisława Chwirut.
- Dziś jestem tylko z mamą, ale wcześniej co roku starałam się zaangażować swoich znajomych. Wtedy praca idzie raźniej i szybciej. Tutaj zawsze są też pracownicy, którzy wypożyczają grabie niezbędne do uporządkowania tego miejsca – dodaj Ewa Chwirut.
Dodajmy, że pierwotnie cmentarz przy Wrocławskiej był znacznie większy. Na jego terenie znajduje się obecnie park i sklep, w którym przed laty znajdowało się kino "Stylowe".
- Przychodzimy, ponieważ znajdują się tutaj nagrobki mojego rodzeństwa. Tych grobów było znacznie więcej, ale przenieśliśmy szczątki na cmentarz komunalny. Ta akcja jest bardzo ważna, choć w tym roku przyszło mniej osób w porównaniu z ostatnimi latami – dodaje Zdzisława Chwirut.
- Dziś jestem tylko z mamą, ale wcześniej co roku starałam się zaangażować swoich znajomych. Wtedy praca idzie raźniej i szybciej. Tutaj zawsze są też pracownicy, którzy wypożyczają grabie niezbędne do uporządkowania tego miejsca – dodaj Ewa Chwirut.
Dodajmy, że pierwotnie cmentarz przy Wrocławskiej był znacznie większy. Na jego terenie znajduje się obecnie park i sklep, w którym przed laty znajdowało się kino "Stylowe".