Spalona kamienica w Krapkowicach pójdzie pod młotek
Krapkowice z powodu zbyt dużych kosztów nie będą odbudowywać spalonej kilka miesięcy temu kamienicy przy ul. Opolskiej. Budynek został prowizorycznie zabezpieczony przed niekorzystnym wpływem warunków atmosferycznych. Ewakuowani pogorzelcy rozlokowani zostali w innych lokalach komunalnych i socjalnych.
- Do tematu kamienicy wrócimy na wiosnę przyszłego roku – mówi Andrzej Kasiura, burmistrz Krapkowic.
- Szacunkowe koszty to 800 tys. złotych. Więcej przemawia za tym, żeby jej nie remontować. Koszt ogromny, większy niż budowa nowego budynku. Wszystkie osoby ze spalonej kamienicy mają lokum przynajmniej na pół roku. Wiosną wrócimy do tego tematu – mówi Kasiura.
Burmistrz rozważa możliwość wyburzenia spalonej kamienicy i sprzedaży działki prywatnemu inwestorowi. Nowy budynek w tym miejscu nie będzie mógł znacząco odbiegać, pod względem architektonicznym od istniejącej zabudowy.
Bogusław Kalisz
- Szacunkowe koszty to 800 tys. złotych. Więcej przemawia za tym, żeby jej nie remontować. Koszt ogromny, większy niż budowa nowego budynku. Wszystkie osoby ze spalonej kamienicy mają lokum przynajmniej na pół roku. Wiosną wrócimy do tego tematu – mówi Kasiura.
Burmistrz rozważa możliwość wyburzenia spalonej kamienicy i sprzedaży działki prywatnemu inwestorowi. Nowy budynek w tym miejscu nie będzie mógł znacząco odbiegać, pod względem architektonicznym od istniejącej zabudowy.
Bogusław Kalisz