Krapkowicka straż miejska nie karała kierowców? Były komendant z zarzutem
Strażnicy miejscy nie karali za wykroczenia drogowe? Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji odkryli w czasie kontroli ponad 500 nieprawidłowości w prowadzonych postępowaniach jednej z opolskich jednostek straży miejskiej.
Funkcjonariusze nie chcą ujawnić, o którą komendę chodzi, ale według ustaleń Radia Opole, mowa o jednostce w Krapkowicach.
Strażnicy mieli nie dopełniać obowiązków służbowych w okresie od listopada 2011 roku do listopada 2013 roku. Jak mówi aspirant Karol Brandys z zespołu prasowego KWP, funkcjonariusze mieli największe zastrzeżenia wobec nadzoru nad wykroczeniami.
- Funkcjonariusze ustalili, że strażnicy między innymi nie wykonywali żadnych czynności wobec zarejestrowanych przez fotoradar wykroczeń drogowych. Nie ustalano sprawców oraz nie karano za te czyny. Zebrany materiał dowodowy pozwolił śledczym na przedstawienie ówczesnemu komendantowi straży miejskiej zarzutu niedopełnienia obowiązku polegającego na braku odpowiedniego nadzoru - dodaje.
Przypomnijmy: Radio Opole informowało o nagłej dymisji komendanta krapkowickiej straży miejskiej w lutym. Wówczas nieoficjalnie mówiło się o chorobie komendanta i zastrzeżeniach wobec działania krapkowickiej straży miejskiej.
Za przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków były komendant - jako funkcjonariusz publiczny - musi liczyć się z karą 3 lat więzienia.
Strażnicy mieli nie dopełniać obowiązków służbowych w okresie od listopada 2011 roku do listopada 2013 roku. Jak mówi aspirant Karol Brandys z zespołu prasowego KWP, funkcjonariusze mieli największe zastrzeżenia wobec nadzoru nad wykroczeniami.
- Funkcjonariusze ustalili, że strażnicy między innymi nie wykonywali żadnych czynności wobec zarejestrowanych przez fotoradar wykroczeń drogowych. Nie ustalano sprawców oraz nie karano za te czyny. Zebrany materiał dowodowy pozwolił śledczym na przedstawienie ówczesnemu komendantowi straży miejskiej zarzutu niedopełnienia obowiązku polegającego na braku odpowiedniego nadzoru - dodaje.
Przypomnijmy: Radio Opole informowało o nagłej dymisji komendanta krapkowickiej straży miejskiej w lutym. Wówczas nieoficjalnie mówiło się o chorobie komendanta i zastrzeżeniach wobec działania krapkowickiej straży miejskiej.
Za przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków były komendant - jako funkcjonariusz publiczny - musi liczyć się z karą 3 lat więzienia.