Garbowski ma poparcie Pieszczuka. "Będę walczyć o postulaty Zielonych"
Tomasz Garbowski chce zabiegać w Sejmie o realizację postulatów Partii Zieloni. Kandydat Zjednoczonej Lewicy uzyskał poparcie Adama Pieszczuka, opolskiego lidera Zielonych, który wycofał się z kandydowania po roszadach na liście wyborczej.
Garbowski uważa, że Pieszczuk został niesprawiedliwie oceniony przez Piotra Woźniaka, opolskiego lidera Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - Chcę współpracować z Adamem pomimo rysy na porozumieniu politycznym - przekonuje opolska "dwójka" Zjednoczonej Lewicy.
- Będę walczyć o zielona płuca Opola, ponieważ od wielu miesięcy utożsamiam się z tymi postulatami. Ruchy miejskie są naszą inicjatywą, więc chcemy o tym mówić. W układzie centralnym mam na myśli podwyższenie płacy minimalnej czy wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej za pracę. Chodzi też o łatwiejsze wejście młodych na rynek pracy i zlikwidowanie umów śmieciowych. Zjednoczona Lewica ma szeroki zakres do zaoferowania - dodaje Garbowski.
Pieszczuk zamierza w dalszym ciągu angażować się w życie polityczne. - Wiele nas dzieliło, ale jeszcze więcej nas łączy - mówi o poglądach Garbowskiego, zachęcając do głosowania na "dwójkę" ZL.
- Apeluję do wyborców, aby nie głosowali z automatu na "jedynki". Niech głosują w sposób przemyślany i wezmą pod uwagę, kogo widują, kto pracuje oraz w jaki sposób pracuje - zwraca uwagę.
Garbowski zaznaczył podczas konferencji prasowej, że odcina się od Woźniaka. Lider opolskich struktur SLD znalazł się na trzecim miejscu listy ZL.
- Będę walczyć o zielona płuca Opola, ponieważ od wielu miesięcy utożsamiam się z tymi postulatami. Ruchy miejskie są naszą inicjatywą, więc chcemy o tym mówić. W układzie centralnym mam na myśli podwyższenie płacy minimalnej czy wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej za pracę. Chodzi też o łatwiejsze wejście młodych na rynek pracy i zlikwidowanie umów śmieciowych. Zjednoczona Lewica ma szeroki zakres do zaoferowania - dodaje Garbowski.
Pieszczuk zamierza w dalszym ciągu angażować się w życie polityczne. - Wiele nas dzieliło, ale jeszcze więcej nas łączy - mówi o poglądach Garbowskiego, zachęcając do głosowania na "dwójkę" ZL.
- Apeluję do wyborców, aby nie głosowali z automatu na "jedynki". Niech głosują w sposób przemyślany i wezmą pod uwagę, kogo widują, kto pracuje oraz w jaki sposób pracuje - zwraca uwagę.
Garbowski zaznaczył podczas konferencji prasowej, że odcina się od Woźniaka. Lider opolskich struktur SLD znalazł się na trzecim miejscu listy ZL.