Nieoznakowane domy stwarzają problemy jadącym na ratunek
Nie masz tabliczki z numerem porządkowym na budynku, popełniasz wykroczenie i płacisz mandat. Takie oznakowanie musi też być podświetlone. Kontrole związane z przestrzeganiem tych przepisów prowadzi Straż Miejska w Głuchołazach. Najczęściej problem ten dotyczy niedawno oddanych do użytku nieruchomości. Zdarza się jednak, że występuje także na zaniedbanych posesjach.
- Ten obowiązek, to nie jest nasz wymysł – mówi Tomasz Dziedziński, komendant Straży Miejskiej w Głuchołazach.
- Jest taki obowiązek wynikający z Kodeksu Wykroczeń, a po drugie jest to dla bezpieczeństwa mieszkańców. Jedzie karetka pogotowia, policja, czy straż pożarna i musi szukać domu, gdzie było wezwanie. W takiej sytuacji straż miejska sobie poradzi pewnie, bo znamy okolice, ale bywa, że policja czy pogotowie mają problemy żeby dotrzeć pod dany adres, a czasami liczą się sekundy – powiedział Dziedziński.
Niezastosowanie się do obowiązku posiadania na budynku tabliczki z numerem porządkowym oraz brak jej oświetlenia grozi właścicielowi nieruchomości mandatem nawet do 500 złotych.
- Jest taki obowiązek wynikający z Kodeksu Wykroczeń, a po drugie jest to dla bezpieczeństwa mieszkańców. Jedzie karetka pogotowia, policja, czy straż pożarna i musi szukać domu, gdzie było wezwanie. W takiej sytuacji straż miejska sobie poradzi pewnie, bo znamy okolice, ale bywa, że policja czy pogotowie mają problemy żeby dotrzeć pod dany adres, a czasami liczą się sekundy – powiedział Dziedziński.
Niezastosowanie się do obowiązku posiadania na budynku tabliczki z numerem porządkowym oraz brak jej oświetlenia grozi właścicielowi nieruchomości mandatem nawet do 500 złotych.