Mieszkańcy Nysy chcą naprawiać swoje miasto
Rekordy popularności bije nyski portal "Naprawmy to". Został niedawno uruchomiony przez Nyskie Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych w ramach projektu Fundacji Stefana Batorego. To potocznie zwana "mapa błędów".
Każdy może zaznaczyć na mapie nyskiej gminy miejsce z nieprawidłowością i odpowiednio je opisać. Urzędnik z kolei ma obowiązek zareagować. - To świetna forma współpracy - uważa rzecznik miasta Artur Pieczarka:
Dodajmy, że nie wszystkie interwencje mieszczą się w kompetencji urzędu miejskiego. Jeśli dotyczą pracy innych instytucji, są tam od razu przekierowywane.
Dorota Kłonowska (oprac. WK)