Zmiany w opolskim systemie ratownictwa medycznego
(fot. Maciej Stępień / AFRO) |
To są jakieś niezrozumiałe decyzje urzędników, przez które cierpieć będą pacjenci – mówią brzescy ratownicy. Mariusz Grochowski, dyrektor Brzeskiego Centrum Medycznego, jest zaskoczony takimi propozycjami, które mają wejść w życie 1 stycznia 2011 roku.
Od kilku lat mieszkańcy Lewina Brzeskiego czekają na podstację pogotowia – mówi burmistrz Anna Twardowska, która również nie rozumie działań wojewody.
Mariusz Baran, szef brzeskiego pogotowia, twierdzi, że zmiany utrudnią pracę nie tylko ratownikom z Brzegu.
Szymon Ogłaza z Urzędu Wojewódzkiego uspokaja, że karetki nie zawsze będą przyjeżdżać z Opola. Potwierdza, że w gotowości będzie specjalistyczna erka w Niemodlinie, która najszybciej przyjedzie do gminy Lewin Brzeski.
Dodajmy, że w nowych planach wojewody znalazła się podstacja pogotowia dla Wołczyna, która będzie oddalona tylko o osiem kilometrów od Kluczborka. Lewin z kolei oddalony jest o prawie 20 kilometrów od Brzegu, a ponad 30 od Opola, do tego sąsiedztwo z autostradą A4 – i to powinny być główne czynniki, które sprawią, że nowa karetka pojawi się w powiecie brzeskim. Jednak według Urzędu Wojewódzkiego większe potrzeby są w Wołczynie.
Maciej Stępień (oprac. BO/JM)