Kluczbork chce uczyć w szkołach ponadgimnazjalnych uczniów z Ukrainy
Piotr Pośpiech starosta kluczborski przyznaje, że zabrakło czasu na wszystkie formalności związane z ich przyjazdem. Kolejny pomysł to delegowanie "ambasadora", który zajmie się rekrutacją na Ukrainie.
- Nie dziwię się, że wielu rodziców ma obawy, aby na 10 miesięcy wysłać swoje dziecko do obcego kraju - dodaje Pośpiech.
- Musimy tam pojechać, spędzić kilka dni i w tych miejscach, gdzie wiemy, że są rodziny zainteresowane naszą propozycją i zorganizować spotkania informacyjne. Będziemy odpowiadać na wszystkie wątpliwości rodziców. Pierwsze spotkania chcemy przygotować w styczniu, ale jeszcze jesienią będziemy prowadzić intensywną kampanię informacyjną – dodaje Pośpiech.
Do Kluczborka zostały zaproszone osoby z „Kartą Polaka”, bowiem tylko ten dokument gwarantuje otrzymanie subwencji. Piotr Pośpiech liczy jednak na zniesienie tego ograniczenia. W tej sprawie zostały wysłane już zapytania do ministerstw odpowiedzialnych za edukację i sprawy zagraniczne. W tym roku we Wrocławiu na podobnych zasadach zaczęło szkołę 18 uczniów.
Posłuchaj:
Piotr Wrona