Nysa: Gimnazjalistka w kajdankach. Ojciec pisze skargi, policja wyjaśnia
Do zdarzenia doszło na nyskim podwórku przy ulicy Matejki, gdzie grupa młodych mężczyzn piła alkohol. Przyjechał patrol policji, przy czym funkcjonariusz przez cały czas siedział w radiowozie, natomiast interweniowała młoda policjantka.
Według relacji świadków nie mogła sobie poradzić i zdenerwowała ją gimnazjalistka, która stała obok i reagowała śmiechem. 16–latka nie chciała także okazać dokumentu tożsamości. W efekcie doszło do szarpaniny, dziewczyna trafiła do radiowozu, gdzie założono jej kajdanki i zawieziono do komendy.
- Kiedy odebrałem córkę z komendy miała obrażenia ciała, zawiozłem ją zatem na obdukcję lekarską do szpitala – mówi ojciec dziewczyny, emerytowany policjant nyskiej KPP Dariusz Nowaczyk. Otrzymał film ze zdarzenia od jednego z kolegów córki.
Zdaniem ojca, z filmu niezbicie wynika, że policjantka popełniła cały szereg błędów w trakcie interwencji. Złożył skargę w tej sprawie do komendanta powiatowego policji w Nysie a dzisiaj (22.09) dostarczył film policji.
Zastępca komendanta podinsp. Piotr Tarapata zapowiada gruntowne przeanalizowanie tej sprawy.
- Prowadzimy czynności wyjaśniające przebieg tego zdarzenia, na tym etapie nie ma jeszcze ostatecznych ustaleń – mówi wicekomendant.
Powiedział Radiu Opole, że niezależnie od prowadzonego postępowania wyjaśniającego, policja skierowała już sprawę do sądu dla nieletnich.
Posłuchaj:
Dorota Kłonowska