Służby ratunkowe popierają trasę średnicową
- Czas dojazdu do zdarzenia jest krótki, ale dlatego, że wspomagają nas jednostki ochotnicze - mówi komendant Państwowej Straży Pożarnej w Opolu Paweł Kielar.
- Problemem są godziny szczytu, kiedy czas dojazdu wydłuża się. Nie korzystamy z naszych dwóch jednostek, które są po prawej stronie rzeki, ale mamy ogromne wsparcie jednostek OSP, które są po lewej stronie Odry.
Witold Trojnar, wicekomendant straży pożarnej w Opolu dodaje, że są w mieście miejsca, gdzie trudno dojechać wozem strażackim.
- Bywa, że dużo większe pojazdy od służb pogotowia ratunkowego muszą przeciskać się przez wąskie ulice jak Piastowska czy 1-go Maja. Niekiedy czas dojazdu jest wydłużony o 100 procent.
Podobnie utrudnione zadanie ma pogotowie ratunkowe. Aby zagwarantować szybki dojazd karetki do chorego jedna stacjonuje na Zaodrzu. Problemem jest jednak to, że wszystkie oddziały ratunkowe są na drugim brzegu rzeki.
- Obwodnica południowa jest potrzebna, aby wyprowadzić ciężarówki z centrum, ale trasa średnicowa musi koniecznie powstać - uważa dyrektor Centrum Ratownictwa Medycznego Ireneusz Sołek. - Musi ten most powstać, dla bezpieczeństwa miasta. Ja, jako mieszkaniec Zaodrza bardzo wspieram most na wyspie. Myślę, że nie będzie on przeszkadzał hałasem tak jak linia kolejowa. Dzisiaj nie możemy patrzeć tylko na swój interes, że akurat koło nas to będzie przebiegało. Musimy patrzeć na bezpieczeństwo mieszkańców - dodaje.
W Opolu toczy się debata na temat budowy trasy średnicowej oraz budowy obwodnicy południowej. Mieszkańcy miasta będą mogli wskazać, która z tych dróg powinna powstać. Głosowanie w sprawie nowej przeprawy przez Odrę odbędzie się 25 października przy okazji wyborów parlamentarnych.
Posłuchaj:
Aneta Skomorowska