Moszna: Choroby psychiczne to coraz większy problem
- Ta liczba będzie się jednak zwiększać – mówi Roman Kolek, wicemarszałek województwa opolskiego.
- Musimy być do tego przygotowani. A dzisiaj śmiem twierdzić, że nie jesteśmy. Brakuje nam kadr, lekarzy, psychologów, wykwalifikowanych pielęgniarek. Pieniędzy w systemie publicznej ochrony zdrowia jest po prostu za mało – mówi Kolek.
- Na pobyt w naszym szpitalu, mimo zmiany lokalizacji nadal czeka się długo – osiem miesięcy – mówi Robert Bryk, dyrektor Centrum Terapii Nerwic w Mosznej.
- Mamy dwa oddziały szpitalne: leczenie zaburzeń nerwicowych oraz rehabilitacja psychiatryczna. W tej chwili to są w dużej mierze depresje, wywołane między innymi sprawami zawodowymi, traumami – mówi dyrektor Bryk.
Lekarze dyskutowali w Mosznej między innymi o leczniczej marihuanie, leczeniu bólu, depresji a także o eutanazji.
Bogusław Kalisz