Wędkarze debatują o limitach połowu. Chodzi o ryby drapieżne
Komisja ochrony wód przyjmuje aktualnie propozycje nakazów i zakazów, wobec których mogą wypowiedzieć się wszyscy zainteresowani.
Jak mówi Adam Podgórny z Polskiego Związku Wędkarskiego w Opolu, każda próba ograniczenia połowów wywołuje szeroką debatę wśród wędkarzy. Chodzi o wielkość i liczbę ryb.
- Górne wymiary ochronne mają na celu obronę większych ryb, które przystępują do tarła mniej lub bardziej wydajnie - to też jest kwestia dyskusyjna. W każdym razie mamy dwie koncepcje: wprowadzenie górnego wymiaru dla sandacza - 80 centymetrów - lub ograniczenie liczby pozyskanych szczupaków, sandaczy i węgorzy do 40 sztuk łącznie - tłumaczy.
Zdaniem Podgórnego, okręg opolski jako jedyny publikuje niektóre propozycje w internecie. - Nie boimy się komentarzy, choć, jak wiemy, w sieci wszyscy czują się bezkarni - zwraca uwagę.
- Bardzo łatwo pisać czy komentować na forach, szczególnie jeśli nie trzeba się pod tym podpisać imieniem i nazwiskiem. Wszystko przeczytamy, bierzemy to pod uwagę, ale chcemy chronić nasze ryby, więc łatwiejsze lub trudniejsze decyzje bierze na siebie zarząd okręgu. Konkretne kroki są podejmowane na podstawie opinii - między innymi ichtiologów - oraz badań przeprowadzanych nad wodą czy odłowów kontrolnych - wyjaśnia.
Dodajmy, że wiążące decyzje zostaną podjęte prawdopodobnie w październiku.
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak