– Na plusie jest m.in Ośrodek Leczenia Odwykowego w Woskowicach, ZOL w Głuchołazach i wojewódzkie pogotowie ratunkowe. Na minusie są niestety te duże jednostki, jak Wojewódzkie Centrum Medyczne i opolska onkologia, deficyt wynosi 16 mln zł. Nie jest to jednak minus spowodowany złym zarządzaniem, tylko blokadą środków finansowych na wykonania ponadlimitowe – mówi Norbert Krajczy, przewodniczący Sejmiku Województwa Opolskiego.

W skali województwa, jak mówi nasz gość, brakuje 40 mln złotych. Do końca roku ta kwota może urosnąć do 100 mln. Przewodniczący Krajczy tłumaczy, że jest zapewnienie, iż pewne kwoty będą przez ministerstwo uruchomione, jednak ważne jest, kiedy one trafią do regionu.

– Chcielibyśmy, aby to oczekiwanie na środki finansowe było jak najkrótsze, czasami jednak uzyskujemy je dopiero na przełomie stycznia i lutego. Najgorsza sytuacja jest w Korfantowie. Jednostka ta będzie wymagała albo przekształcenia, albo region będzie musiał spłacić długi – tłumaczy Krajczy.

Posłuchaj naszego rozmówcy:

Posłuchaj całej rozmowy "W cztery oczy"

Roman Juranek